Cyberium
Moderator: Tomasz Kowalczyk
zgrywasz twardziela, dane za danymi
językiem gibkim w wyraz, posklejane śliną
bajty i jeden mega pomysł
włączyć w program pokaz sztucznych ogni
niech się gapią, staniesz obok i dziarsko
- odrywając skostniałe palce - naciśniesz
spację
kalendarz windows ma więcej prawdy o dniu, niż rodzinne śniadanie
system dobrze się odżywia,
a jak zdrowo poje to i pas luzuje
by przybytek sam umarł w imię zasad
kto z bogatszym szczerze bruderszaft pije?
bezimienna masa, honor na klatkach
i jedna miłość budzi ogień
- choć dawno z dymem poszła wiara
że cokolwiek jak śnieg stopnieje z czasem
językiem gibkim w wyraz, posklejane śliną
bajty i jeden mega pomysł
włączyć w program pokaz sztucznych ogni
niech się gapią, staniesz obok i dziarsko
- odrywając skostniałe palce - naciśniesz
spację
kalendarz windows ma więcej prawdy o dniu, niż rodzinne śniadanie
system dobrze się odżywia,
a jak zdrowo poje to i pas luzuje
by przybytek sam umarł w imię zasad
kto z bogatszym szczerze bruderszaft pije?
bezimienna masa, honor na klatkach
i jedna miłość budzi ogień
- choć dawno z dymem poszła wiara
że cokolwiek jak śnieg stopnieje z czasem
-
- Posty: 173
- Rejestracja: pn 25 maja, 2015
Fanatycy Linuxa mogą być sceptyczni.
powyższe mnie zatrzymało.Mayere pisze:bezimienna masa, honor na klatkach
i jedna miłość budzi ogień
- choć dawno z dymem poszła wiara
Mimochodem...
Wydaje mi się, że zwrot jest dobrze znany osobom korzystającym z komputerów.
Spodobało mi się to przeniesienie znaczenia.
Cały wiersz oparty jest na słownictwie informatycznym, jednak metaforycznie dotyka wiele dziedzin życia i na tym polega jego największa wartość.
- Leon Gutner
- Posty: 7888
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Ciekawie poczytałem.
Z ukłonem L.G.
Z ukłonem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "