podchody
Moderator: Tomasz Kowalczyk
nie liczyłem już dni
wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze
bez słowa
zapomniałem
w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami
zginęły chodniki z lasu
bo przecież lubię zbierać grzyby
i czasem iść za słońcem
a tak naprawdę
zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj
wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze
bez słowa
zapomniałem
w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami
zginęły chodniki z lasu
bo przecież lubię zbierać grzyby
i czasem iść za słońcem
a tak naprawdę
zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy