Być poetą

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dante
Posty: 1086
Rejestracja: śr 12 lis, 2008
Lokalizacja: Krakow

Post autor: Dante »

am nie poeta. Zna ktoś poetę,
który przez kilka lat dziesiątek
wyłącznie jedną kochał kobietę ?
Niespotykany nigdzie wyjątek .

Który poeta jednej wybrance
poświęcał wszystkie swe erotyki ?
Nie, żaden, nawet po siódmej szklance
na takie nigdy nie szedł wybryki.

Był gdzieś poeta ,co swe romanse
nie przekuł w piękne rymy liryczne ?
A ja ? Przyznacie , marne mam szanse,
życie prowadząc monogamiczne.

Naprawdę, słowo! Ja próbowałem
prawdziwym wreszcie stać się poetą,
chciałem, przysięgam, przez lata całe
romans mieć piękny z inną kobietą.

Lecz co zacząłem, co byłem blisko,
już kłaść się miałem, leżała ona,
jak kundel wiałem, jak zbite psisko,
w oczach i w myśli wciąż tkwiła żona.
.....................................................

I tak to zeszło, lata minęły,
a mnie wciąż nęcą laury poety.
Czy są gdzieś jeszcze jakieś kobiety
Co by mnie chciały, co by mnie wzięły ??
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Dante, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wiem, że nic nie wiem, to jednak coś wiem, a skoro wiem, to nie jest tak, że nic nie wiem.Więc w końcu sam już nie wiem ,czy wiem, że nie wiem, czy nie wiem, że wiem.