Anna Onichimowska "Trzecie oko"

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Beata
Posty: 646
Rejestracja: ndz 19 lip, 2009
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: Beata »

Czy próbowaliście kiedyś wyobrazić sobie, kim jest i jaką osobowość ma człowiek odwrócony do was plecami, twarzą zwrócony ku wystawie sklepowej?
Anna Onichimowska opanowała tę sztukę do perfekcji. Autorka ponad trzydziestu książek dla dzieci i młodzieży („Najwyższa góra świata”, „Dzień czekolady”, „Hera, moja miłość”, „Lot Komety”, „Sen, który odszedł”, „Dobry potwór nie jest zły”, „Dziesięć stron świata”), wielu sztuk teatralnych, telewizyjnych i radiowych, scenariuszy, laureatka prestiżowych nagród krajowych i zagranicznych, zawitała ponownie do księgarń za sprawą kolejnej książki „Trzecie oko”.
O swym najnowszym dziele mówi, że to historia, która bierze początek jedynie z wyobraźni – po prostu wymyśla postać i od tej chwili zaczyna ona żyć własnym życiem. „To nie ja dyktuję, co ma robić, ale śledzę jej poczynania” – twierdzi Onichimowska.
Pisarz może wysnuć wątek historii rozpoczynając ją od pozornie nic nie znaczącego drobiazgu. W tafli okna wystawowego pewnej galerii Marta – główna bohaterka „Trzeciego oka”, dostrzega odbicie młodej kobiety, która przygląda się wystawionemu na sprzedaż przedmiotowi i własnej figurze. W ułamku sekundy w głowie Marty kiełkuje pomysł na książkę, której bohaterkami będą obie kobiety – pisarka i ta druga, której plecy nikną już we wnętrzu odjeżdżającego autobusu. Marta nadaje jej imię Paulina i od tej chwili wszystko przestaje być jasne, rzeczywistość zmienia się w mgnieniu oka i na żądanie wyobraźni w niezwykłą przygodę, w którą zamieszane są coraz to nowe, tajemnicze postacie.
Właściwie można śmiało powiedzieć, że praca nad powieścią, którą Marta pisze, gdy jej wyobraźnia podsuwa kolejny pomysł zrodzony niespodziewanie, jest rodzajem ucieczki od oczywistości i przewidywalności następujących po sobie dni. I sposobem na sprowokowanie do okazania żywszych reakcji i uczuć Karola – męża Marty, który wolałby widzieć żonę w roli skrzętnej gospodyni domowej, niezmiennie czuwającej nad spokojem ogniska domowego. Tymczasem literackie aspiracje żony wytrącają Karola z równowagi, a Marta wykorzystuje ten fakt by stworzyć kolejną niesamowitą historię. Tym razem jest to walka o przywrócenie w ich monotonnym małżeństwie wzajemnego zainteresowania. Siłą wyobraźni Marta popycha Karola ku Paulinie. Towarzyszą temu niewiarygodne okoliczności – Karol wygrywa główną wygraną w Lotto, utrzymuje ten fakt w tajemnicy przed światem i żoną, ale przecież ona wie o wszystkim zachowując nadzwyczajną jak na kobietę dyskrecję… Odtąd Karol może realizować swoje głęboko skrywane marzenia i fantazje. Jedną z nich jest posiadanie luksusowego, czerwonego kabrioletu i podróż w przebraniu nad pewne tajemnicze urwisko u wybrzeży Hiszpanii. Ogląda je niemal codziennie w magazynie dla panów – ponętna, roznegliżowana brunetka w złotych szpilkach rozparta wygodnie na siedzeniu luksusowego, czerwonego auta…
Auto marzeń Karol kupuje w salonie samochodowym, w którym pracuje Paulina. Od tej chwili tych dwoje bohaterów w wyobraźni Marty zaczyna prowadzić ryzykowną grę va banque – Karol potrzebuje Pauliny by dotrzeć na hiszpańskie wybrzeże, Paulina chce pozbyć się dręczącego poczucia przegranej po ostatnim, nieudanym związku z mężczyzną. Wspólna, szalona podróż do Hiszpanii okazuje się być rodzajem terapii skuteczniejszej od rozmów z psychoterapeutą.
Gra z wyobraźnią, którą prowadzi Marta wymyślając kolejne zdarzenia, uczestnikami której są jej mąż i Paulina ma nieoczekiwany finał. Musimy jednak pamiętać, że autorka książki daje wolną rękę w wyborze dalszej drogi wykreowanym przez siebie bohaterom.
Na pochwałę zasługuje na pewno sposób, w jaki Onichimowska oddaje świat wewnętrznych przeżyć kobiet. Świetnie zna tajemnice kobiecej natury, natomiast nie przekonała mnie postać Karola. Jest sztuczny, przypomina manekina albo kukłę, która potrafi poruszać zaledwie brwiami i bawi się dolepianiem sztucznych wąsów i brody. Według mnie nie ma w nim mężczyzny, dla którego każda z nas chciałaby stracić głowę.
Jeśli chcecie poznać finał gry z wyobraźnią, którą prowadzi Marta – główna bohaterka powieści, sięgnijcie po powieść Onichimowskiej. Poznajcie trzecie oko…

seria: poza seriami
termin wydania: luty 2009
wydanie: I
gatunek: powieść
oprawa: miękka, skrzydełka
format: 12,3 x 19,5 cm
liczba stron: 152
ISBN 978-83-7414-527-5
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem

***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)