Zapominam (sen upojony)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
choroba jasna – psychiczna
to już jest rzecz prosta
uzależnienie od zależności
chcę utonąć w kieliszku lekarstw na pamięć
tylko są uboczne tego skutki
sedesu zaproszenie kanalizacne
dziura z pozoru płytka a głęboka
bardziej w mózgu niż kiblu
goreje na mnie nawet wiara
w syna jego jedynego syna
ale z pozycji wirującego sufitu
wszystko wygląda inaczej
aż się muszę złapać podłogi
trącam jeszcze czubkiem buta
leżącego przy mnie psa naiwności
sukinkot jak rzep ale mój
i spoglądam w lustro
nie mogę bo odbicie zwymiotowało
nareszcie przed oczami
jedna plama
druga
-nasta
sen zapomnienia bez wyrzutów sumienia
to już jest rzecz prosta
uzależnienie od zależności
chcę utonąć w kieliszku lekarstw na pamięć
tylko są uboczne tego skutki
sedesu zaproszenie kanalizacne
dziura z pozoru płytka a głęboka
bardziej w mózgu niż kiblu
goreje na mnie nawet wiara
w syna jego jedynego syna
ale z pozycji wirującego sufitu
wszystko wygląda inaczej
aż się muszę złapać podłogi
trącam jeszcze czubkiem buta
leżącego przy mnie psa naiwności
sukinkot jak rzep ale mój
i spoglądam w lustro
nie mogę bo odbicie zwymiotowało
nareszcie przed oczami
jedna plama
druga
-nasta
sen zapomnienia bez wyrzutów sumienia
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.