Dwaj panowie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
ławeczka
laseczka
piwo
skwer
nadają znaczenia chwilom
zamieniają je w obrazy
i jak bańki mydlane
puszczają ponad dachami
a miasto w słońcu wykąpane
oddycha niedzielną jesienią
i wiatrem
chwile w obłoki uciekły
pierzyniaste
i już ich nie ma
nie płacz
będą następne
też ładne
laseczka
piwo
skwer
nadają znaczenia chwilom
zamieniają je w obrazy
i jak bańki mydlane
puszczają ponad dachami
a miasto w słońcu wykąpane
oddycha niedzielną jesienią
i wiatrem
chwile w obłoki uciekły
pierzyniaste
i już ich nie ma
nie płacz
będą następne
też ładne
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
[quote=""Mirek""]ławeczka
laseczka
Już nic nie mówię <img>
Pozdrawiam
Jola
laseczka
Już nic nie mówię <img>
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Mirku, czy aby tuż przed napisaniem o ławecze i laseczce nie słuchałeś czegoś ze starej płyty?
"fajeczka - gołąbeczek
ławeczka - ogródeczek...?
:radocha:
Ale nastrój stworzyłeś ekstra!
"fajeczka - gołąbeczek
ławeczka - ogródeczek...?
:radocha:
Ale nastrój stworzyłeś ekstra!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Obłokami pierzyniastymi mnie kupiłeś...choć ze mnie żadna laseczka ... :cha cha:
Serdecznie....Ir
Serdecznie....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
starsi panowie dwaj
już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj
ciekawe czy tamci z piosenki też pili piwo na skwerze <img>
klimat podoba się i mnie
wiersz kończy się bardzo optymistycznym akcentem: chwile uleciały w obłoki... a co tam, będą następne, też ładne.
już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj
ciekawe czy tamci z piosenki też pili piwo na skwerze <img>
klimat podoba się i mnie
wiersz kończy się bardzo optymistycznym akcentem: chwile uleciały w obłoki... a co tam, będą następne, też ładne.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Czytam bez ostatniej zwrotki. Chyba że te bańki rzeczywiście istnieją w wierszu, puszcza je jakiś wnuczek i dziadek, głaszcząc po głowie, pociesza go. Bo trudno mi sobie wyobrazić płaczącego nad swą dolą staruszka w taki piękny, niedzielny dzień.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
[quote=""emde""]Bo trudno mi sobie wyobrazić płaczącego nad swą dolą staruszka w taki piękny, niedzielny dzień[/quote]
hm ... ja się zgadzam ja się nie kłócę wcale ale ja przepraszam a skąd się wziął dziadek?
hm ... ja się zgadzam ja się nie kłócę wcale ale ja przepraszam a skąd się wziął dziadek?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Mirek""]a skąd się wziął dziadek?[/quote]Chorobcia! Faktycznie go nie ma! To ta laseczka i piwo mnie wywiodły na manowce!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde