Nieśmiałość
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nieśmiałość
No i popatrz. Sam nie wiem, jak ułożyć słowa,
Zawiązać je kokardą tyrady miłosnej,
Przecież muszę coś odkryć, jakąś cząstkę schować,
Całość tak opakować jak prezent na wiosnę.
Wymarzyłem czułości szeptane do ucha,
W alejce, gdzie magnolie prześwitują różem,
Z nadzieją, że mnie przecież zrozumiesz, wysłuchasz:
Że w sercu posprzątałem co owiane kurzem.
Chciałem tobie obiecać kolorowe światy,
Radość wiosny i wsparcie w jesiennej potrzebie,
Że będę ci kochankiem w czas mroźny lub latem
Wszystkim czego zapragniesz, o czym jeszcze nie wiem.
Mógłbym ci tak miłośnie godzinami gadać…
Czas ucieka. W alejce magnolii kwiat spada.
-
No i popatrz. Sam nie wiem, jak ułożyć słowa,
Zawiązać je kokardą tyrady miłosnej,
Przecież muszę coś odkryć, jakąś cząstkę schować,
Całość tak opakować jak prezent na wiosnę.
Wymarzyłem czułości szeptane do ucha,
W alejce, gdzie magnolie prześwitują różem,
Z nadzieją, że mnie przecież zrozumiesz, wysłuchasz:
Że w sercu posprzątałem co owiane kurzem.
Chciałem tobie obiecać kolorowe światy,
Radość wiosny i wsparcie w jesiennej potrzebie,
Że będę ci kochankiem w czas mroźny lub latem
Wszystkim czego zapragniesz, o czym jeszcze nie wiem.
Mógłbym ci tak miłośnie godzinami gadać…
Czas ucieka. W alejce magnolii kwiat spada.
-
Ostatnio zmieniony czw 29 gru, 2011 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 2 razy.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/