Wiersz o odejściu
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Przyszedłeś do mnie jak wiatr
I jak wiatr odejdziesz
Byłeś chwilą rozkoszy w moim smutku
I swoim odejściem pogłębiasz ten smutek
Aż do łez i bólu
Bólu który z dnia na dzień
Staje się trudniejszy do zniesienia
Tak daleko będziesz
Czy nigdy się już nie spotkamy?!
Dlaczego?! <img>
I jak wiatr odejdziesz
Byłeś chwilą rozkoszy w moim smutku
I swoim odejściem pogłębiasz ten smutek
Aż do łez i bólu
Bólu który z dnia na dzień
Staje się trudniejszy do zniesienia
Tak daleko będziesz
Czy nigdy się już nie spotkamy?!
Dlaczego?! <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz.
To co się mówi od siebie jest zawsze poezją!
Poezja z łez czyni perły!
Poezja z łez czyni perły!
przyszedłeś jak wiatr
jak on odszedłeś
byłeś chwilą rozkoszy w smutku
odejściem go pogłębiasz
aż do łez i bólu
który z dnia na dzień
staje się trudniejszy do zniesienia
tak daleko jesteś
czy nigdy się już nie spotkamy
Agnieszko , pozwoliłam sobie na ingerencję w Twój tekst....bo jak dla mnie za dużo w nim dopowiedzeń. Pisz może bez interpunkcji i małymi literami...i daruj sobie w tekście ( przynajmniej tak poważnym) emotikomy...
Witaj w Ogrodzie i weny życzę :!: :hejka:
Serdecznie...Ir
jak on odszedłeś
byłeś chwilą rozkoszy w smutku
odejściem go pogłębiasz
aż do łez i bólu
który z dnia na dzień
staje się trudniejszy do zniesienia
tak daleko jesteś
czy nigdy się już nie spotkamy
Agnieszko , pozwoliłam sobie na ingerencję w Twój tekst....bo jak dla mnie za dużo w nim dopowiedzeń. Pisz może bez interpunkcji i małymi literami...i daruj sobie w tekście ( przynajmniej tak poważnym) emotikomy...
Witaj w Ogrodzie i weny życzę :!: :hejka:
Serdecznie...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril