Myślenie - pisanie

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Anonymous

Post autor: Anonymous »


Myśl nie może ufać tylko myśleniu, jeśli nie chce stać się bezmyślna,

a pisanie jest coś warte, jeśli zachowuje w sobie dozę nieczytelności.




[K. Rutkowski - opisując twórczość Pascala Quignard]
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 3238
Rejestracja: wt 30 wrz, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Mariusz »

Wielu myśli, że myśli i myślą, że wiedzą, a wiedza nie tylko opiera się na myśleniu <img>
Pozdrawiam serdecznie <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Sadzę Mariuszu, że niedokładnie o to chodziło. Twoja sugestia odwołuje się wprost do... pamięci? <img>
no jasne, że głównie doświadczenia życiowego.
Mnie się jednak wydaje, że można tu rozważyć sytuację bardziej "naiwną".
Może chodzi o tę podstawową zaletę młodości, która wierzy w myślenie sercem?...
Zgadzałoby się to z drugim członem cytaty mówiącym o "dozie nieczytelności" - tajemnicy.
A może chodzi tylko o to, żeby nie mówić za wiele..., bo przecież tak naprawdę najważniejszego, co jest w nas, i tak nie jesteśmy w stanie wyrazić. I może lepiej jest świadomie pozostać na poziomie sugestii (metafory), niż w radosnym samozadowoleniu produkować autorytarnie komunikaty logiczne w konsekwencji (aż do bólu)?
A może...

<img>

kłaniam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 3238
Rejestracja: wt 30 wrz, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Mariusz »

Panjanie, to tylko jedna z refleksji po przeczytaniu tej myśli. Temat może wywołać morze słów z falami płynącymi w różnych kierunkach, podobnie jak ostatnia część zdania w moim komentarzu <img> Pozdrawiam serdecznie <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy