o pewnym wierszu

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Colett
Posty: 3717
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Gdzieś w Małopolsce

Post autor: Colett »

O pewnym wierszu




Nie sposób dziś go nie zrozumieć,
tak się słonecznie wyleśmianił.
Powodem był do wielu wzruszeń,
treścią jak nikt potrafił mamić.

Spływał na wargi by w kącikach
postawić zakaz grymaszenia.
Gdy nakazywał zmarszczkom znikać
iskrę z popiołu przy tym wzniecał.

Poruszał kartki w starej książce
woń odnajdując w suchych kwiatach.
Rozświetlał oczy bezlitośnie,
gdy w ciemnym kącie chciałam płakać.

Nie sposób dziś go nie zrozumieć,
wszak znam autora – wiem, nie kłamie.
Choć słowa tkliwe wsiąkły w duszę,
gdy ten wiersz pisał, lecz nie dla mnie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...