* * * (brzydki wiersz o miłości)

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
MistrzX
Posty: 156
Rejestracja: wt 16 lut, 2010
Kontakt:

Post autor: MistrzX »

pan by mógł o miłości

mógłbym proszę pani
ale co?

co?
to wszystko co się wtedy czuje
te pajęczyny marzeń emocji otchłanie
te wędrówki po szczytach
te serca melodie

ach tak to o to chodzi
tu jest pewien problem

jaki?

bo widzi pani dla mnie jest inaczej
gdy myślę miłość widzę wciąż dwie filiżanki
w zlewie półopróżnione czuję zapach kawy
kilka brudnych talerzy długie rozważania
czy kupić nowy kredens a może kafelki
dudni w uszach czy wziąłeś dziś drugie śniadanie
i sweter sweter koniecznie dziś może być zimno
wieczorne kłótnie to miał być ostatni papieros
negocjacje że jeszcze jeden jest ostatni
rozespane chrapanie z drugiej strony łóżka
i powroty powroty zapomniałem bułek
a ta ryba nie taka ukradkiem wypite
jedno albo dwa piwa raczej dwa niż jedno
i myśl tuż przed zaśnięciem jutro nie zapomnę

a gdzie w tym wszystkim miłość?

a gdzie jest poza tym?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez MistrzX, łącznie zmieniany 1 raz.