***Śledziłem księżyc
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Śledziłem księżyc
idąc polną drogą
horyzont tańczył
w głowie pełnej tęsknot
miarowym krokiem
witałem pejzaże
którym nieśmiało
skłoniła się przeszłość
idąc polną drogą
horyzont tańczył
w głowie pełnej tęsknot
miarowym krokiem
witałem pejzaże
którym nieśmiało
skłoniła się przeszłość
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Nastrój umiejętnie rozbudzony Słowem oraz rymem... Piękny wiersz!
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Tobi, jak zawsze doskonale <img>
No, prawie zawsze <img>
No, prawie zawsze <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Tobi, to pierwszy Twój wiersz jaki przeczytałam,
ty w Ogrodzie jestem od niedawna
ustrzeliłeś mnie nastrojem nocnej włóczęgi
pozdrawiam serdecznie
ty w Ogrodzie jestem od niedawna
ustrzeliłeś mnie nastrojem nocnej włóczęgi
pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.