*** chodź zrobimy coś głupiego
Moderator: Tomasz Kowalczyk
*** chodź zrobimy coś głupiego
chodź zrobimy coś głupiego
zapomnimy że jesteśmy
ku zupełnie nagim brzegom
popłyniemy przez ust przesmyk
by pachniały pocałunki
przez mgłę oczu w pół zamkniętych
przez ginący zew opuncji
rześkim rankiem w zębach mięty
nim dogoni słów muzyka
i zatrzyma w szponach wierszy
zanim zacznie nas dotykać
nie na pierwszym nie na pierwszym
chodź zrobimy coś głupiego
gdy możemy jeszcze zepsuć
spokój myśli głowy niebo
co niebieskie jest dla plebsu
w rytm ubarwić rzeczywistość
dni niezwykłych rzadką miarą
by załatwić ją na czysto
gdyby znowu chciała szaro
nim dogoni słów muzyka
i zatrzyma w szponach wierszy
zanim zacznie nas dotykać
po raz pierwszy po raz pierwszy
chodź zrobimy coś głupiego
dziś możemy prawie wszystko
dziś nie pytaj co dlaczego
tylko wygraj naszą bliskość
magmą oczu rozpuść kamień
aż się ciał obudzi mowa
delikatnie rąk wulkanem
do erupcji noc doprowadź
nim dogoni słów muzyka
i zatrzyma w szponach wierszy
zanim zacznie nas dotykać
jak na pierwszym jak na pierwszym
Łódź.20.10.2008.
chodź zrobimy coś głupiego
zapomnimy że jesteśmy
ku zupełnie nagim brzegom
popłyniemy przez ust przesmyk
by pachniały pocałunki
przez mgłę oczu w pół zamkniętych
przez ginący zew opuncji
rześkim rankiem w zębach mięty
nim dogoni słów muzyka
i zatrzyma w szponach wierszy
zanim zacznie nas dotykać
nie na pierwszym nie na pierwszym
chodź zrobimy coś głupiego
gdy możemy jeszcze zepsuć
spokój myśli głowy niebo
co niebieskie jest dla plebsu
w rytm ubarwić rzeczywistość
dni niezwykłych rzadką miarą
by załatwić ją na czysto
gdyby znowu chciała szaro
nim dogoni słów muzyka
i zatrzyma w szponach wierszy
zanim zacznie nas dotykać
po raz pierwszy po raz pierwszy
chodź zrobimy coś głupiego
dziś możemy prawie wszystko
dziś nie pytaj co dlaczego
tylko wygraj naszą bliskość
magmą oczu rozpuść kamień
aż się ciał obudzi mowa
delikatnie rąk wulkanem
do erupcji noc doprowadź
nim dogoni słów muzyka
i zatrzyma w szponach wierszy
zanim zacznie nas dotykać
jak na pierwszym jak na pierwszym
Łódź.20.10.2008.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Chodź, zrobimy coś miłego
poczytamy sobie wierszyk
wierszyk Pawła lirycznego
po raz pierwszy, nie, nie pierwszy <img>
bardzo sympatyczny wiersz, Pawle, aż sam wróciłem myślą "jak na pierwszym"
poczytamy sobie wierszyk
wierszyk Pawła lirycznego
po raz pierwszy, nie, nie pierwszy <img>
bardzo sympatyczny wiersz, Pawle, aż sam wróciłem myślą "jak na pierwszym"
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Dante, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wiem, że nic nie wiem, to jednak coś wiem, a skoro wiem, to nie jest tak, że nic nie wiem.Więc w końcu sam już nie wiem ,czy wiem, że nie wiem, czy nie wiem, że wiem.
Ta brązowa małpa ma rację <img>
Pozdrówka <img>
Pozdrówka <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Zgadzam się z obywiema kolorowymi małpkami :)
P.A.R. ...wiesz...aż mi się "głupotki" zamarzyły... buziole :buziak:
P.A.R. ...wiesz...aż mi się "głupotki" zamarzyły... buziole :buziak:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "
Robert Frost
Robert Frost
Przyciągnąłeś tytułem, tak już mam :). Może mniej PARowo, ale za to ciepło, gdy za oknem pozimowa szaruga. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sosna, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak można na małych piórach latać tak bardzo wysoko?
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Kusi Twój peel do złego. Nie po raz pierwszy, nie pierwszy.[quote=""P.A.R.""]przez ginący zew opuncji
rześkim rankiem w zębach mięty [/quote]Jakoś mi się coś przeżuło kolczasto.[quote=""P.A.R.""]nim dogoni słów muzyka
i zatrzyma w szponach wierszy
zanim zacznie nas dotykać
jak na pierwszym jak na pierwszym
[/quote]Czemu ta zwrotka jest dwukrotnie? Nie tworzy klamry.
rześkim rankiem w zębach mięty [/quote]Jakoś mi się coś przeżuło kolczasto.[quote=""P.A.R.""]nim dogoni słów muzyka
i zatrzyma w szponach wierszy
zanim zacznie nas dotykać
jak na pierwszym jak na pierwszym
[/quote]Czemu ta zwrotka jest dwukrotnie? Nie tworzy klamry.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
a co dopiero , gdy "jak na pierwszym" zdarza się po raz pierwszybardzo sympatyczny wiersz, Pawle, aż sam wróciłem myślą "jak na pierwszym"
jak w piosence kocha się raz , potem drugi i trzeci i znów
zawsze rad Cię widzę Andrzeju i czytam
dzięki
trudno posądzać wierszokletę o logikę ale wnioskuję nieśmiało , że fioletowa tyż ... <img>Ta brązowa małpa ma rację
:ukłon:
boszsze co toP.A.R. ...wiesz...aż mi się "głupotki" zamarzyły... buziole
użyj w wierszu , będzie niezłe
Kapłanko Ekspresu Do Kawy <img>
to z założenia miała być piosenka , może i będzie , stąd tyle powtórzeń i obszerność do mnie niepodobnaMoże mniej PARowo,
drogi Iglaczku
ukłony
niezmiennie , ma to zapisane w DNAKusi Twój peel do złego. Nie po raz pierwszy, nie pierwszy.
nie na pierwszym , po raz pierwszy , jak na pierwszym , Emde
jedynkowa trylogia
bez klamry
kudłami do ziemi
p.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.