Cześć słodziutka!

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owsianko
Posty: 393
Rejestracja: pt 20 lut, 2009
Lokalizacja: BYDGOSZCZ
Kontakt:

Post autor: Owsianko »

Cześć słodziutka!

Kiedy się zmyłaś nie było mi do śmiechu, choć wyznam, że w ogólnym bilansie okazało się bez ciebie o wiele spokojniej, a i w domu zapanowała powszechna zgoda i wzajemne nie włażenie sobie na odciski.

Początkowo mama w milczeniu i tajemnicy przed ojcem płakała po kątach, ale wkrótce jej przeszło, Tata po kryjomu pociągał nosem, lecz przy ludziach rżnął nieugiętego.

Ale do czasu, bo każda tragedia ma swój kres; już po miesiącu przejmowali się czym innym, zajęli się obwąchiwaniem rodzinki z parteru, tej do zakupu dobermana.

Jednak życie na parterze starczyło im na parę szyderczych gadek po obiadku, w tym jedno nieudane party w ogrodzie, ponieważ gdy nikt z zaproszonych gości nie przyszedł, kłócąc i obwiniając się, że znowu im nawaliła frekwencja, jednogłośnie doszli do przekonania, iż żaden doberman już im nie zmieni faktów, bo faktem jest samotność, za duża przestrzeń do rozmyślań i tak nam się darzyło, tak zabijaliśmy wspólny czas aż do chwili, gdy pokochałem Justynkę, moją ślubną, pamiętasz, razem chodziłyście do podstawówki, ona siedziała przed tobą, taka ruda trzpiotka w okularach i z końskim ogonem.

Teraz przejdę do meritum. Trudno mi zacząć, ale jakoś nigdy nie miałem nabożeństwa do listownych wynurzeń, więc w krótkich żołnierskich słowach powiem, że nadeszła długo oczekiwana chwila, by postanowić, co dalej z tym koksem, bo gdy Tatę wymiotło z życia, już nie daję sobie rady z mamą.

Ma taki nieustannie frustrujący wzrok, a ostatnio podprowadza dzieciakom czekoladki. Justynka suszy mi treskę jakimiś sankcjami, mówi, że jest tu z nią za ciasno, a w ogóle to ma jej serdecznie dosyć, co mnie zasadniczo nie dziwi, bo ja też.

Gdybyś była facetem, zrozumiałabyś w mig, co to żyć z dwoma babami, z których każda ma rację, toteż od razu pomyślałem o twoim zbawieniu i powiedziałem Justynce, że teraz przyszła kolej na ciebie, dzisiaj ty powinnaś trzymać fason i nie mówić, co o niej myślisz.

Teraz ty, bo mnie kroją się prezesury i wielkie intraty, lukratywne przedsięwzięcia, przewodniczenia, piastowania i zasiadania z szykanami, gabinety, petenci, bananowe wyjazdy, bo mnie zanosi się na upragniony koniec chudych lat, a Tobie przyda się opinia dobrej córeczki. Mama, jak ją przekonać, potrafi być na swój sposób sympatyczna, no i lekarz twierdzi, że to góra kilka miesięcy.

nara
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Owsianko, łącznie zmieniany 1 raz.
„Absurd: przekonanie sprzeczne z twoimi poglądami.”
A. Bierce