Migracje

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ludwik Perney
Posty: 460
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Jasienica
Kontakt:

Post autor: Ludwik Perney »

[size=99px]Migracje[/size]

Deszcz dawno wypłukał pot i zdarty naskórek
z misternych zdobień drewnianych ścian stupy.
Modlitewne młynki błyszczą.
Tkaniny ubrań, oparcia riksz, potrawy
nasycone śladami włosów, śliny i brudnych rąk.

Ciemna twarz kilkuletniego chłopca,
czarne oczy, zaschnięta flegma pod nosem
– dorośli Nepalczycy charczą i spluwają co kilka minut,
dzieci jedynie oblizują górną wargę.

Sprzedawca pamiątek ściska moją prawicę
– wie, że tak się witamy; wiem, dlaczego oni
pozdrawiają się ukłonem i złożeniem dłoni.
Ostatnio zmieniony sob 29 lis, 2008 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Lubisz przedstawiać w swoich wierszach makabreskę bądź rzeczywistość umotywowaną brudniejszą stroną fizjologii...
[quote=""Marek Radecki""]czarne oczy, zeschnięta flegma pod nosem [/quote]
Może "zaschnięta"?

Pozdrawiam

Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

[quote=""Tomek""]Lubisz przedstawiać w swoich wierszach makabreskę bądź rzeczywistość umotywowaną brudniejszą stroną fizjologii... [/quote]

to chyba już turpizm?

nie rozumiem tytułu

a obraz powstaje, choć refleksja milczy

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

"Migracja ludności - przemieszczanie się ludności mające na celu zmianę miejsca pobytu"

więc można potraktować tytuł jako przemieszczanie się, a po:
wie, że tak się witamy; wiem, dlaczego oni
wiadomo, że podmiot nie jest u siebie, a na obczyźnie.

charkanie i spluwanie dopełniło mi obraz przed oczami :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

anima

[quote=""sahara""]nie rozumiem tytułu [/quote]

słowo "migracja" jest mi znane

<img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

rozumiem :) ale chciałam zestawić definicję z cytatem z wiersza.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

no właśnie, migracja jest masowym przemieszczaniem się ludności, zwykle w poszukiwaniu lepszych warunków życia - sł j. pol.

w wierszu chyba chodzi o podróż - dalej ?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

"witamy" - może chodziło o większe ruchy, o zderzenie tego jęzora lodowca, co przemyka po innych kulturach. W sumie też początkowo pomyślałam, że on przecież był przejazdem... ale on, czyli Marek. Musiałam się walnąć w łeb, bo przecież nie musiał pisać o sobie, a wyobrażać sobie ruchy migracyjne i jak to się działo u tych ludzi.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ludwik Perney
Posty: 460
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Jasienica
Kontakt:

Post autor: Ludwik Perney »

<img> migracja to również przenikanie substancji. Migracja jako podróż, migracja jako fizyczne przenikanie się ciał.

Tomku, jak zwykle masz rację, dzięki! <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.