...Nawet Debilom Talent Się Należy

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Bo nie najlepiej widzę takie doświadczenia na żywym organizmie dziecka. Pomijając etap szkoły (a szkoła do takich wyzwań nie dorosła absolutnie), brak jest wiedzy, jakie
w dalekiej przyszłości, skutki mentalne mogą się ujawnić.
Tak więc egoistyczne zachcianki posiadania, póki co, winny ustąpić miejsca, szacunkowi dla naszej niewiedzy. Radosny optymizm nie zawsze dobre owoce przynosi.

[size=99px][ Dodano: 2010-11-22, 21:05 ][/size]
[quote=""@psik""]Wydaje mi się że większość homoseksualistów miała heteroseksualnych rodziców - więc to chyba nie ma znaczenia.
Ale mamusia i mamusia to już by ci tak nie przeszkadzała co?[/quote]

Pod warunkiem, że jedno z rodziców, jest rodzicem biologicznym.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Pod warunkiem, że jedno z rodziców, jest rodzicem biologicznym.[/quote]

To w takim przypadku adopcja nie ma znaczenia - bo dziecko i tak mieszka razem.

Chodzi o wzięcie sieroty z domu dziecka - wymogi dotyczące adopcji są tak wielkie, że mało osób decyduje się na wzięcie dziecka powyżej piątego roku życia.
A dla każdego dziecka na pewno będzie lepiej niż w domu dziecka. Pytanie jest zasadnicze.
Po co są adopcje? Dla ego rodziców? Czy dla dobra dzieci?

Myślę, że to dzieci mają z tego zyskać najwięcej - miłość, opiekę, poszanowanie, bezpieczeństwo, spokojne jutro.
Czy w tym co wymieniłem orientacja seksualna ma jakieś znaczenie?

Czy chcecie, żeby dzieci, które mogłyby być adoptowane dalej żyły w domach dziecka.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Nie stawiaj przewrotnych tez i retorycznych pytań. Cenię Cię wyżej.

W poście wyżej, wyraźnie o wątpliwościach napisałem. W pierwszej części postu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

No fakt postawiłem tak pytanie że nijak odpowiedzieć.

Ale i tak uważam, że mamy przepełnione domy dziecka i ludziom którzy chcą wziąć dzieci i stworzyć im dom rodziny należy się szacunek. I jeśli zostają spełnione warunki adopcji ( a wcale ponoć nie są lekkie) to orientacja powinna mieć znaczenie trzeciorzędne.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

"Ale mamusia i mamusia to już by ci tak nie przeszkadzała co?".

Może jak się patrzy z boku... nie, podzielam opinię J.S.K.

PS: Swoją drogą w ten sposób można by sprawdzić czy homoseksualizm jest stanem ducha, czy też nie. Myślę, że dziecko wychowane przez parę homoseksualną mogłoby przecież wyrosnąć na heteroseksualistę. Ale nie w tym rzecz. Niech będzie tym, kim chce.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

Homoseksualizm pewnie nie jest nawykiem wyniesionym z domu (jak na przykład zwyczaje kulinarne).
A tam nie chce mi się więcej pisać o pedałach i lesbijkach.
Jedno jest pewne wg konstytucji wszyscy mamy mieć równe prawa. Czy się to komuś podoba czy nie.

i tym zdaniem kończę swoje wypowiedzi w tej sprawie.
Houk.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Też uważam, że wystarczy tego "przelewania".
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Jak napisałem - niech każdy dba o swoją orientację. A jeżeli ktoś ją zgubił... przy dzisiejszej technice znaleźć, to nie problem.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.