Dorota Sumińska "Świat według psa"
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Co tu będę długo opisywała, po prostu świetna książka! Wzrusza do łez. Koniecznie przeczytajcie!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez mopsia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Słyszałam wiele dobrego o tej książce. Nazwisko autorki też reklamą.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
[img]http://empikmedia.pl/c/swiat-wedlug-psa ... 820236.jpg[/img]
i króciutki opis za Empik.com
Wzruszająca historia psa, który "miał nosa" do ludzi.
Jak wyglądałby człowiek w oczach psa, gdyby pies
mógł podzielić się swoimi refleksjami?
Najprawdopodobniej tak, jak widzi to jamnik Bolek, który po dziesięciu latach
wspólnego życia został wyrzucony z domu przez swoich opiekunów.
Zrozpaczony pies nie wie jeszcze, że czeka na niego nowa, kochająca pani
i nowy rozdział życia.
W nowej książce Dorota Sumińska opowiada o miłości i śmierci, rozstaniach i powrotach,
losach współczesnych bohaterów i tych, którzy żyją tylko we wspomnieniach.
Ale narratorem i komentatorem ludzki losów, jest nie kto inny, jak ukochany
jamnik autorki Bolek.
Pies ma niebywały zmysł poznawczy, ponieważ interpretuje ludzkie zachowania
wszystkimi zmysłami. Węch, wzrok, słuch i smak dostarczają mu dużo więcej
informacji o ludziach niż można by to sobie wyobrazić. Bolek jest empatyczny
i zdolny do wielkich uczuć, taka też jest jego ludzko zwierzęca opowieść.
i króciutki opis za Empik.com
Wzruszająca historia psa, który "miał nosa" do ludzi.
Jak wyglądałby człowiek w oczach psa, gdyby pies
mógł podzielić się swoimi refleksjami?
Najprawdopodobniej tak, jak widzi to jamnik Bolek, który po dziesięciu latach
wspólnego życia został wyrzucony z domu przez swoich opiekunów.
Zrozpaczony pies nie wie jeszcze, że czeka na niego nowa, kochająca pani
i nowy rozdział życia.
W nowej książce Dorota Sumińska opowiada o miłości i śmierci, rozstaniach i powrotach,
losach współczesnych bohaterów i tych, którzy żyją tylko we wspomnieniach.
Ale narratorem i komentatorem ludzki losów, jest nie kto inny, jak ukochany
jamnik autorki Bolek.
Pies ma niebywały zmysł poznawczy, ponieważ interpretuje ludzkie zachowania
wszystkimi zmysłami. Węch, wzrok, słuch i smak dostarczają mu dużo więcej
informacji o ludziach niż można by to sobie wyobrazić. Bolek jest empatyczny
i zdolny do wielkich uczuć, taka też jest jego ludzko zwierzęca opowieść.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Chyba poszukam, kupię i przeczytam. Może się dowiem, jak mój pies patrzył na mnie za życia. Ale nie boję się tej konfrontacji.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
A czy p. Dorota Sumińska pisze, co psy sądzą o swoich właścicielach niesprzątających ich kup?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sądzę Tomku, że pies pominął ten temat milczeniem. Żeby nie ambarasować Państwa.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Wiem, co sądzi o tym Sumińska, bo często grzmiała w audycjach radiowych. A głos ma groźny!
Zwykle zresztą opierniczała właścicieli zwierząt za każde zło, które przypisywano zwierzęciu. Słusznie.
Zwykle zresztą opierniczała właścicieli zwierząt za każde zło, które przypisywano zwierzęciu. Słusznie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A pamiętam P. Sumińskiego. Czasami też potrafił "grzmieć". To był jeden z ulubionych programów.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""emde""]Wiem, co sądzi o tym Sumińska, bo często grzmiała w audycjach radiowych. A głos ma groźny!
Zwykle zresztą opierniczała właścicieli zwierząt za każde zło, które przypisywano zwierzęciu. Słusznie.
[/quote]
A tu właśnie całkiem co innego, ksiązka rozkręca się dopiero w połowie i tak na prawdę to opowieść o ludziach.
***
A przy okazji polecam książkę również Doroty Sumińskiej "Zwierz w łóżku", co prawda nie przeczytałam jeszcze do końca, ale wydaje się ciekawa...
Zwykle zresztą opierniczała właścicieli zwierząt za każde zło, które przypisywano zwierzęciu. Słusznie.
[/quote]
A tu właśnie całkiem co innego, ksiązka rozkręca się dopiero w połowie i tak na prawdę to opowieść o ludziach.
***
A przy okazji polecam książkę również Doroty Sumińskiej "Zwierz w łóżku", co prawda nie przeczytałam jeszcze do końca, ale wydaje się ciekawa...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez mopsia, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć,
książka jest już próbą człowieka na opisanie emocji, które może oceniać jedynie poprzez pryzmat własnych przemyśleń. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Ale kto wie, jak bardzo jest rozgraniczona wartość mentalna między człowiekiem a psem. :)
Dobrej nocy.
PS: Pani Sumińska prowadziła "Zwierzowiec"?
książka jest już próbą człowieka na opisanie emocji, które może oceniać jedynie poprzez pryzmat własnych przemyśleń. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Ale kto wie, jak bardzo jest rozgraniczona wartość mentalna między człowiekiem a psem. :)
Dobrej nocy.
PS: Pani Sumińska prowadziła "Zwierzowiec"?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie Pani, a pan Sumiński prowadził. I nie "zwierzowiec", a "Zwierzyniec". W telewizji.
Pani Sumińska to bratanica w/w i też prowadziła audycje radiowe.
Cześć Miłoszu.
Pani Sumińska to bratanica w/w i też prowadziła audycje radiowe.
Cześć Miłoszu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Nie chodziło mi o "Zwierzyniec", J.S.K. ;) Miałem na myśli ten nowszy program, który nadawano jeszcze parę lat temu. I nosił on tytuł "Zwierzowiec". ;)
Proszę:
http://www.tvp.pl/wiedza/zwierzaki/zwierzowiec
A mogłem po prostu wpisać w google. ;)
Proszę:
http://www.tvp.pl/wiedza/zwierzaki/zwierzowiec
A mogłem po prostu wpisać w google. ;)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To ja stare programy pamiętam. Nowszych już nie oglądałem. Ale dzięki, bo znów i ja czegoś się dowiedziałem. To się nazywa współpraca pokoleń...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
<img> również się cieszę.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.