Felieton? Sam nie wiem co to jest, tyle tylko, że stare.

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
NathirPasza
Posty: 1303
Rejestracja: wt 04 sie, 2009
Lokalizacja: Miasto Doznań
Kontakt:

Post autor: NathirPasza »

Wrzucam tekst który napisałem jakieś 2 lata temu, do cyklu "Pochwała indywidualizmu", który pisaliśmy w ramach spontanicznej akcji studenckiej. Trochę to było wolnościowe, trochę anarchistyczne, ale chodziło o pokazanie własnego spojrzenia na świat mainstreamu.

To w sumie dwa teksty, które mogą się spokojnie łączyć w całość.

#1

Po co Ci głowa?

Głowa to przedmiot niepotrzebny. Wbrew temu co wmawiają niektóre osoby publiczne i policjanci, wbrew temu co piszą w książkach, i wbrew słowom mądrych ludzi. Głowa do niczego się nie przydaje.

Po co Ci głowa? Media lepiej od Ciebie wiedzą, co powinieneś wiedzieć, jakie informacje odbierać, a jakich nie, jakie mieć poglądy na poszczególne sprawy, co sądzić o tych, którzy postępują źle, i o tych, którzy postępują dobrze. Wiedzą na przykład, że musisz współczuć i rozmyślać o ofiarach trzęsienia ziemi, gdzieś daleko, że nawet na mapie ciężko wskazać. Wiedzą, że przejmujesz się tym, co mówi amerykański prezydent i że podnosi podatki, że w Indiach wykoleił się po raz któryś w tym tygodniu pociąg i jest to prawdziwą tragedią, bo zginęło dziesięć osób. Media wiedzą, że nie możesz się doczekać na wieści, co też spotkało odtwórczynię głównej roli w „Ch” jak „Chałtura”.
Niestety nie wiesz, ile zarabiają politycy w Twoim kraju, że siedemdziesiąt procent prawa ustalane jest przez Unię i że nie masz żadnego wpływu na to co się dzieje. Nie wiesz, że legitymizacja jakiej udzieliłeś władzy, do niczego się nie przydaje.
Mimo to powinieneś wiedzieć, że gdzieś na innym kontynencie spadł samolot do morza, że małego chłopca porwał balon, lub że jakiś starszy pan w innym kraju, ma problemy z zaparkowaniem samochodu.

Po co Ci głowa? Politycy lepiej wiedzą, czego potrzebujesz, niż Ty sam. Wiedzą, że musisz mieć ograniczony dostęp do informacji, że gospodarkę trzeba budować na wielkich korporacjach, wiedzą, że żywność modyfikowana genetycznie jest zdrowsza niż ta, hodowana sposobami naturalnymi. Wiedzą, że rolnicy muszą korzystać z KRUS -u, bo lubisz płacić za innych, że lepiej wybudować gmach dla NFZ lub ZUS za kilka milionów, niż izolatki dla dzieci chorych na mukowiscydozę, lub podnieść emerytury dla tych, którzy muszą żyć za pięćset złotych.

Po co Ci głowa? Masz nieskończoną liczbę rozwiązań, możliwości, wyborów i środków, jakimi dotrzesz do celu. Ale przecież jesteś Istotą Boską. Po co Ci wiedza, doświadczenie, czy wrażliwość? To wszystko jest w świętych księgach, to Ci uświadomią księża, guru czy mnisi. Po co Ci moralność, skoro masz ją w pigułce dziesięciu przekazań? Po co Ci cokolwiek, przecież masz Boga! Bóg jest światłością, jest wszystkim i niczym, jest powietrzem, kamieniem i gilem w nosie. Bóg Cię poprowadzi, wysłucha i nigdy nie przestanie kochać, nawet gdy skaże Cię na wieczne potępienie. Przecież robi to z miłości. I jeżeli wykupisz abonament, to poświęci Ci szczególną uwagę.

Po co Ci głowa? Masz dom, dwa samochody, żonę – modelkę i kumpli od golfa. Po co Ci prawo, sprawiedliwość i równe szanse przecież tata zapłaci. Po co Ci współczucie, skoro nie zrobisz na nim interesu, albo zrobisz świetny, tylko będą Ci patrzeć na ręce. Po co Ci wiedza, skoro zawsze znajdzie się ktoś, kto pomyśli za Ciebie i odda swój pomysł.

Po co Ci głowa? Nie myślisz, nie decydujesz i nie bierzesz odpowiedzialności. Może nie musisz też jeść i oddychać?


#2

Po co nam bunt.

Po co myśleć lateralnie, skoro najlepiej poddać się nurtowi rzeczywistości. Problem w tym, że wszystko może lub jest relatywne, czyli odnosi się tylko częściowo do rzeczywistości. Tej samej, którą wymyślił człowiek, na potrzeby człowieka. Tak właśnie jest – żyjemy w wymyślonym świecie. Bynajmniej nie chodzi o bajki. Pomyślcie tylko. Dlaczego krzesło, jest krzesłem? Ponieważ:

1. Ktoś miał pomysł.
2. Ściął drzewo, ociosał i nadał mu odpowiedni kształt.
3. Postanowił mówić na swój wynalazek „krzesło”.

Krzesło jest krzesłem, ponieważ chcemy, żeby nim było. Jeśli zaczniecie podważać istotę krzesła, inaczej je nazywać, lub przypisywać nazwie „krzesło” inny desygnat, krzesło przestanie być krzesłem. To prosty przykład na to, jak łatwo zmieniać rzeczywistość. Jeśli dokonacie takich zmian jak wyżej na wielu przedmiotach, procesach lub związkach przyczyn i skutków i znajdziecie dwóch naśladowców, a każdy z nich kolejnych dwóch itd., to w szybkim tempie zaczniecie zmieniać istniejącą rzeczywistość.

Po co zmieniać rzeczywistość?

Pewnie z wielu powodów. Na przykład dlatego, że w takiej postaci jest archaiczna. Nieprzystosowana do pojawiających się okoliczności.
Albo dlatego, że jest krzywdząca dla jednych, dla drugich zaś zbyt łaskawa.

Najprzyjemniejszy powód, jaki mi przychodzi na myśl, to po to, żeby było ciekawie. Wprowadzanie chaosu w życie jest tak samo uzależniające, jak hazard, seks i alkohol. I równie przyjemne.

A może po to, żeby zrobić użytek z tego, co nazywamy wolną wolą. Albo z mózgu.

Jeśli nie widzisz powodów do zmian, akceptujesz wszystko co widzisz i czego doświadczasz. Godzisz się na to, co Cię spotyka, to po co istniejesz?
Jesteś zbędny. Trybików w maszynie jest nadmiar i będzie ich jeszcze więcej.
To oczywiste, że nie każdy może dokonać zmian znaczących. Nie każdy, albo prawie nikt, nie może dokonać rzeczy zauważalnych. Ale nie koniecznie chodzi o to, żeby krzyczeć i załamywać ręce w taki sposób, żeby jak najwięcej osób o tym wiedziało. Chodzi o to, żeby nie być rośliną, która chłonie i wydala i tak aż nie zdechnie.

Bunt wyznacza świadomość. Jeśli się nie buntujesz, to Cię nie ma.


Po prostu myśl kreatywnie do cholery!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Awatar użytkownika
J.Trześniewski
Posty: 599
Rejestracja: czw 26 sie, 2010
Lokalizacja: Mława/Warszawa
Kontakt:

Post autor: J.Trześniewski »

:):)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez J.Trześniewski, łącznie zmieniany 1 raz.