Fant
Moderator: Tomasz Kowalczyk
przy porannej kawie usiądę
ty swój kubek też w dłoniach uniesiesz
choć za oknem śnieg ciągle i ciągle
ja pamiętam że kiedyś był wrzesień
i rozmowa szczera był dialog
padły słowa o szczęścia zaniku
smutek serce zalewał złą falą
statek z dali dostrzegłeś rozbitku
dzisiaj fale o brzeg kamienisty
uderzają rytmicznie spokojnie
ja się trzymam wciąż swoich wytycznych
piszę czasem też ciut nieprzytomnie
lecz gdy kawa na stole zagości
ty z uśmiechem mi podasz swe dłonie
i on w oczach na twarzach zostanie
fantem będzie me serce w grze o nie
bo rozgrywka się toczy zażarta
o spojrzenie o dotyk o słowo
pocałunkiem rumieni się karta
wie że jutro zapiszę ją znowu
ty swój kubek też w dłoniach uniesiesz
choć za oknem śnieg ciągle i ciągle
ja pamiętam że kiedyś był wrzesień
i rozmowa szczera był dialog
padły słowa o szczęścia zaniku
smutek serce zalewał złą falą
statek z dali dostrzegłeś rozbitku
dzisiaj fale o brzeg kamienisty
uderzają rytmicznie spokojnie
ja się trzymam wciąż swoich wytycznych
piszę czasem też ciut nieprzytomnie
lecz gdy kawa na stole zagości
ty z uśmiechem mi podasz swe dłonie
i on w oczach na twarzach zostanie
fantem będzie me serce w grze o nie
bo rozgrywka się toczy zażarta
o spojrzenie o dotyk o słowo
pocałunkiem rumieni się karta
wie że jutro zapiszę ją znowu
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...