Cwietajewa Marina "Miłość"
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Любовь
Ятаган? Огонь?
Поскромнее, — куда как громко!
Будь, знакомая, как глазам — ладонь,
Как губам —
Имя собственного ребенка.
Miłość
Jatagan? Ogień?
Nie tak głośno, - trochę skromniej!
Bądź znajomą, jak dla oczu - ręka,
Jak dla warg -
Imię rodzonego dziecka.
II wersja:
Jatagan? Ogień?
Nie tak głośno - trochę ciszej!
Bądź znajomą, jak dla oczu - dłonie,
Jak dla warg -
Dziecka rodzonego imię.
Ятаган? Огонь?
Поскромнее, — куда как громко!
Будь, знакомая, как глазам — ладонь,
Как губам —
Имя собственного ребенка.
Miłość
Jatagan? Ogień?
Nie tak głośno, - trochę skromniej!
Bądź znajomą, jak dla oczu - ręka,
Jak dla warg -
Imię rodzonego dziecka.
II wersja:
Jatagan? Ogień?
Nie tak głośno - trochę ciszej!
Bądź znajomą, jak dla oczu - dłonie,
Jak dla warg -
Dziecka rodzonego imię.
Ostatnio zmieniony wt 03 kwie, 2018 przez Liliana, łącznie zmieniany 3 razy.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- J.Trześniewski
- Posty: 599
- Rejestracja: czw 26 sie, 2010
- Lokalizacja: Mława/Warszawa
- Kontakt:
Liliano jak zawsze zatrzymało mnie twoje tłumaczenie. Jest dobre, aczkolwiek zastanawiałem się czy "dłoń "byłaby lepsza niż " ręka",przestawienie w drugiej frazie szyku z uwagi na "rękę" i rytm by zachować ducha Cwietajewej - w miarę udane.
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
[quote=""J.Trześniewski""]Liliano jak zawsze zatrzymało mnie twoje tłumaczenie. Jest dobre, aczkolwiek zastanawiałem się czy "dłoń "byłaby lepsza niż " ręka",przestawienie w drugiej frazie szyku z uwagi na "rękę" i rytm by zachować ducha Cwietajewej - w miarę udane.
Pozdrawiam:)[/quote]
Jest mi niezmiernie miło, że interesujesz się moimi tłumaczeniami, J.T. (pozwolisz tak? bo J. Trześniewski bardzo oficjalnie brzmi).
"Dłoń" może lepsza byłaby niż "ręka", ale u Cwietajewej pięknie się rymuje "agoń" z "ładoń", a po polsku "dłoń" i "ogień" już nie tak. Może wytrawny poeta poradziłby sobie lepiej, a ja, cóż, skromny wyrobnik tylko.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do kolejnych <img>
Pozdrawiam:)[/quote]
Jest mi niezmiernie miło, że interesujesz się moimi tłumaczeniami, J.T. (pozwolisz tak? bo J. Trześniewski bardzo oficjalnie brzmi).
"Dłoń" może lepsza byłaby niż "ręka", ale u Cwietajewej pięknie się rymuje "agoń" z "ładoń", a po polsku "dłoń" i "ogień" już nie tak. Może wytrawny poeta poradziłby sobie lepiej, a ja, cóż, skromny wyrobnik tylko.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do kolejnych <img>
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Z tą autopoprawką (wyżej) moim zdaniem lepiej.
Już wcześniej czytałem i głowiłem się, że coś, jakby, jeszcze... A teraz już się nie głowię.
Pozdrawiam :kwiat: <img>
Już wcześniej czytałem i głowiłem się, że coś, jakby, jeszcze... A teraz już się nie głowię.
Pozdrawiam :kwiat: <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- J.Trześniewski
- Posty: 599
- Rejestracja: czw 26 sie, 2010
- Lokalizacja: Mława/Warszawa
- Kontakt:
Pięknie poradziłaś!
J.T.,
gdyby nie Twoja wypowiedź, pewnie nie zatrzymałabym się dłużęj przy tej miniaturce,
zmusiłeś mnie poniekąd do myślenia,
cieszę się, że rezultat jest zadowalający i pięknie dziękuję <img>
gdyby nie Twoja wypowiedź, pewnie nie zatrzymałabym się dłużęj przy tej miniaturce,
zmusiłeś mnie poniekąd do myślenia,
cieszę się, że rezultat jest zadowalający i pięknie dziękuję <img>
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
pięknie przetłumaczyłaś i piękna miniatura <img>
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.