Władimir Głuchow - Cień światła

[Liliana]

???????? ?????? - ???? ?????

?? ??????? ???? ??? ??????
?? ? ??? ???? ??????
? ???? ??????? ??? ?????
?? ???? ??????
??? ??????
???? ???? ?? ????? ??????
? ? ? ? ? ? ? ? ?????? ???

17.03.2003

Władimir Głuchow - Cień światła

ale panie przecież tam widno
no i obłoki nad nami
i cień się kładzie jak skrzydło
na białą kartkę
z wersami
a światło cienia tego
odbiciem m a j e s ta t u twojego

17.03.2003

[Jan Stanisław Kiczor]

Bardzo pięknie, tylko czy przypadkiem w ostatnich dwu wersach nie nastąpiła zamiana (wg oryginału?). Zbyt słabo znam język, więc się nie "czepiam", a o objaśnienie proszę...
:kwiat: <img>

[Liliana]

słuszne spostrzeżenie, Janie,

ostatnie dwa wersy brzmią tak:

tylko cień od światła twojego
rosnącym obrazem/postacią jego

(???????? - dosłownie: roślina, tutaj w dodatku napisane ze znakiem miękkim i jako takie w słownikach nie figuruje)
trochę mi to dziwnie brzmiało, więc postanowiłam dać swoje zakończenie, myślę jednak, że sensowne,

jak uważasz?

pozdrawiam serdecznie <img>

[Jan Stanisław Kiczor]

Oczywiście, że sensowne i dobre.
Dzięki za wyjaśnienia. :kwiat: <img>

[Liliana]

ja również dziękuję <img>