...Nam Nie Ubędzie

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Mithril

Post autor: Mithril »

Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Często klikam i nie tylko... Nam nie ubędzie... a jakby nawet, to co? Dzielenie czasem większą radość daje niż mnożenie...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Mithril

Post autor: Mithril »

Ja generalnie jestem zaprzysiężonym przeciwnikiem dokarmiania zwierząt, pod jakimkolwiek bądź pretekstem i nie ma to nic wspólnego z egoizmem, a wiele wspólnego właśnie z człowieczeństwem. Bo co jest gorsze; nauczyć zwierzęta, że mają koryto za free i nie muszą np. ptaki migrować, czy nie dawać żarcia i nie zaburzać naturalnego koła życia? Bo ja sam obserwuję rosnącą liczbę kaczek, które zamiast odlatywać zostają w drenie parku obok mnie, gdzie biją źródła i woda nigdy nie zamarza, poza tym ktoś bardzo mądry jeszcze ubiegłej zimy owe kaczki dokarmiał, obecnej „bońciepanieboże” wcale.

Ale dla psiaków ze schronisk no trza kliknąć – bo to też Głupota ludzka rozpościera swoje zwierciadło…
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Ja oczywiście także na myśli mam te zwierzęta (psy, koty) które człowiek na tyle udomowił, że odpowiedzialność za nie wziąć powinien.
One bowiem "zatraciły" instynkt łowców już dawno i są na ludzkiej łasce.
Co do pozostałych, zgadzam się z Tobą. Przyroda znakomicie reguluje sama i zdrowotność i populację wśród zwierzyny "dzikiej" i wszelka ingerencja człowieka, zagłusza rytm przyrody od milionów lat funkcjonującej wystarczająco samodzielnie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Ha, mam ten adres w zakładkach od kilku miesięcy i klikam codziennie.
Może to nie na temat i tak niezręcznie zestawiać, ale poza tym adresem mam jeszcze dwa:

www.polskieserce.pl/

www.okruszek.org.pl/

To tylko sekundy. Kliknięcie to grosik ufundowany przez reklamującą się firmę. Ja jestem leniwa i mało społecznie się udzielam, ale jeśli mogę chociaż tak, w zaciszu domowym, czemu nie? Nam nie ubędzie...

Co do dokarmiania - już chyba kiedyś o tym rozmawialiśmy. Co innego karmić jesienią kaczki (racja, z krzywdą), co innego w mróz i kopny śnieg dokarmiać sikorki, które muszą dziennie zjeść tyle, ile ważą.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Gdzie tylko można i jest miejsce, klikam. Jeśli to ma komuś pomóc?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/