wiersz niepełnosprawny moralnie

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Beata
Posty: 646
Rejestracja: ndz 19 lip, 2009
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: Beata »

jeśli mam wymieniać składniki atmosfery
pominę warstwy, z których czerpią płuca.
wolę zaglądać za uśmiechnięte parawany,
zejść w głąb ukradkowych spojrzeń.

mam na imię bieda i odziedziczoną w genach
małostkowość na najlepszym ze światów.
nie krępuj się moją nagością. nie szata czyni.
świni bardziej obrazić nie możesz węsząc możliwości.

wpatrzona w usta paruję z oddechem,
imitację obecności kończy pet na chodniku,
plastyka strzępów po transparentach empatii.
upadły prawdziwie jest deszcz na skale.

do jutra obudzę się by potwierdzić
życie jest obowiązkiem - blues i argentyńskie tango
wolny, wolny, szybki, szybki, wolny, szybki, szybki, wolny.
jestem wiarą. bez nadziei. miłuję.
błyszcz własnym światłem

***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

"jestem wiarą. bez nadziei. miłuję.". Puenta warta Nobla :!: :-) :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)