...Welwetowe Krainy Oderwania

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Mithril

Post autor: Mithril »

warkocze różnych cieni
zauroczonych oczu
odcina rzeczywistością czas

dlatego mam bóle fantomowe
po ustach tamtych wiosen

jakby pończochy
delikatności spojrzeń
pachniały pożółkłym zdjęciem
zatrzymanego uśmiechu

powracając pocałunkiem
anyżowego kurzu
zabliźnionych dziewcząt pamięci
Ostatnio zmieniony pn 08 gru, 2008 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Wiersz znacznie delikatniejszej natury niż welwet.
[quote=""Mithril""]jakby pończochy
delikatności spojrzeń
pachniały pożółkłym zdjęciem
zatrzymanego uśmiechu[/quote]
Zastanawiam się również nad wskazanym wersem. Trzy rzeczowniki... A gdyby "delikatności spojrzeń"? Myślę, że byłoby ciut jaśniej.

Pozdrawiam

Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Jolanta Kowalczyk
Posty: 2823
Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
Kontakt:

Post autor: Jolanta Kowalczyk »

Świetna żonglerka słowem:
[quote=""Mithril""]warkocze różnych cieni
zauroczonych oczu
odcina rzeczywistością czas[/quote]
* warkocze różnych cieni
* różnych cieni zauroczonych oczu
* warkocze odcina rzeczywistością czas
Podoba mi się również ekonomia słowa w trzeciej zwrotce:
[quote=""Mithril""]jakby pończochy
delikatności spojrzeń
pachniały pożółkłym zdjęciem
zatrzymanego uśmiechu [/quote]
Słowa "delikatność" i "pożółkły" odnoszą się zarówno do pończoch jak i uśmiechu utrwalonego na starej fotografii.
Nie podoba mi się powtórzenie:
[quote=""Mithril""]zatrzymanego uśmiechu[/quote]
[quote=""Mithril""]anyżowego zatrzymania [/quote]

Pierwsza zwrotka i ostatni wers czwartej strofy - cudeńko.

Pozdrawiam

Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Mithril

Post autor: Mithril »

Rozpiąłem wtórność słowa.......................Twoja sugestia Tomku gdzieś mnie obciera............nijak nie potrfię porzucić cokolwiek..................jak onegdaj się to już spełniało, że wdzięczyło się pióro...............pod każdą sugestię...................dziękuję Wam za odwiedziny i................Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5444
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

[quote=""Mithril""]dlatego mam bóle fantomowe
po ustach tamtych wiosen [/quote]

Najbardziej boli to czego nie ma..........
Anyżowy kurz, jakoś sama nie wiem dlaczego, kojarzy mi się z trucizną...czymś co zatruwa wspomnienia, które kiedyś mogły być całkiem podniecającym przeżyciem...


Serdecznie....bardzo....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Przeczytałem.
Tytuł pewnie wiesz że mi się nie podoba.
W tekst próbowałem się wgryźć ale tym razem nie wyszło.
zabliźnionych dziewcząt pamięci
tutaj odruchowo się skrzywiłem
Dzięki i pozdr.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.