Moja litania

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dante
Posty: 1086
Rejestracja: śr 12 lis, 2008
Lokalizacja: Krakow

Post autor: Dante »

Rozmyslam sobie czasem nad ranem
- od wątpliwości trudno się ustrzec ,
czyś Boże mądrym, wszechmocnym Panem,
czy tylko pochwał łaknącym bóstwem

Z ręką na sercu powiedz mi Panie
chcesz Ty modlitwy z książki czytanej?
klepane lubisz słuchać litanie ?
im tylko łaski otwierasz bramę?

Inteligencji Twojej nie rażą
te czołobitne hymny pochwalne
w krąg mamrotane z kamienną twarzą
równie bezmyślnie jak i nachalnie?

Oglądasz chętnie brudnych pątników,
co z twym imieniem snują się drogą,
za dnia z pomiętych chrypiąc śpiewników,
nocą parami gniotąc się błogo?

Lubisz, gdy pasterz w purpurze, w złocie,
w gmachu ogromnym w marmury strojnym,
w Boga imieniu udziela pociech:
błogosławieni ubodzy, skromni?. ?

---------------
Drogowskaz dałeś, gdzie prawda leży,
wolność ? bym drogę sam do niej tyczył,
po cóż mi legion Twoich pasterzy
chcących do prawdy wieść mnie na smyczy

Cóż, jak to człowiek, zbłądzę niekiedy,
lecz gdy przewinień mych listę długą
przyjdzie czas odkryć, to swoje grzechy
Tobie chcę wyznać, nie Twoim sługom

Więc daj mi Boże tylko nadzieję,
nieważne ? w domu, czy w zagajniku
podtrzymać wiarę, co wciąż się chwieje
sam na sam z Tobą, bez pośredników.

Tak, wiem ? zaszczują, zgnębią, zakraczą,
że to herezja, ułomna wiara,
odpowiem krótko groźnym krzykaczom:
krzyż chcę mieć w sercu, nie na sztandarach.
Jeśli wiem, że nic nie wiem, to jednak coś wiem, a skoro wiem, to nie jest tak, że nic nie wiem.Więc w końcu sam już nie wiem ,czy wiem, że nie wiem, czy nie wiem, że wiem.