Antropomorfizacja

Słowo o literaturze

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Antropomorfizacja lub antropomorfizm
- zabieg językowy, polegający na nadawaniu nie będącym ludźmi przedmiotom, pojęciom, zjawiskom, zwierzętom itp. cech ludzkich i ludzkich motywów postępowania. Często odnosi się do wyobrażenia bogów na obraz i podobieństwo człowieka. Termin jest kombinacją dwu greckich słów, ???????? (anthr?pos), oznaczających "ludzki", oraz ????? (morph?), oznaczającego "kształt" lub "formę".

Przykłady: "kot spojrzał na mnie z wyrzutem", "wieczorem oziębiło się, ale kamień był przyjaźnie nagrzany", itd. Istotnym jest przy tym to, że kot dalej jest kotem, a kamień kamieniem.

Antropomorfizacja może być świadomym zabiegiem literackim tak jak w mitologii greckiej lub przykładem zaburzeń myślenia. Występuje też w trakcie normalnego rozwoju dziecka. W popkulturze (komiksie, filmie, filmie animowanym) antropomorfizm jest często wykorzystywany by uwypuklić określone cechy charakteru postaci, kojarzące się z cechami charakteru zwierzęcia, którego pewne fizyczne cechy otrzymuje postać.

Antropomorfizacja w odniesieniu do przedmiotów, pojęć abstrakcyjnych, zjawisk itp. jest przypadkiem szczególnym animizacji. Jest formą personifikacji w przypadku przypisywania ludzkich cech przedmiotom nieożywionym. Mitologia egipska zawiera szereg przykładów antropozoomorfizmu - wizerunki bogów stanowią połączenie postaci ludzkiej i zwierzęcej.

Granica między antropomorfizacją a personifikacją (uosobieniem) jest nieostra[1], oba te pojęcia bywają także uznawane za synonimy[2].


Przypisy
1. ? Stanisław Jaworski, Podręczny słownik terminów literackich, Kraków 2001, s. 160
2. ? Jako synonimy występują w Słowniku wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego ([1])
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/