Pearl Jam
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Żeby jeszcze ten śpiewający, owe "strączki" na głowie miał domyte... <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Żeby jeszcze ten śpiewający, owe "strączki" na głowie miał domyte... :D )
http://www.youtube.com/watch?v=QfD_Y10y ... re=related
<img> A.
http://www.youtube.com/watch?v=QfD_Y10y ... re=related
<img> A.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wrażenia słuchowe - co innego, wizualne - co innego... <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[quote=""Abi""]
sorry Janie
ja tak ogólnie Dżemowa i Pearl Jam jestem[/quote]
Nie ma za co...
Ja ogólnie nigdy do przodu (na różnych występach) dobić się nie potrafiłem, to z dalszej odległości tylko wokal i sprzęt (czasami sprzęt zagłusza wokal).
To są całkiem inne odczucia.
Tutaj zaś, gdy kamera zbliżenia robi, to... po prostu mówię co mnie razi...
Tak jak najlepsza piłkarska drużyna świata (niechby Brazylia), podziwiam grę, przeżywam, kibicuję - ale gdy zbliżenia kamer pokazują jak piłkarz "smarcze" na murawę, to też mnie drażni.
I być może, że to wina kamer, bo choć trochę "dyskrecji" mogłoby być zachowanej...
Pozdrawiam. :kwiat: <img>
sorry Janie
ja tak ogólnie Dżemowa i Pearl Jam jestem[/quote]
Nie ma za co...
Ja ogólnie nigdy do przodu (na różnych występach) dobić się nie potrafiłem, to z dalszej odległości tylko wokal i sprzęt (czasami sprzęt zagłusza wokal).
To są całkiem inne odczucia.
Tutaj zaś, gdy kamera zbliżenia robi, to... po prostu mówię co mnie razi...
Tak jak najlepsza piłkarska drużyna świata (niechby Brazylia), podziwiam grę, przeżywam, kibicuję - ale gdy zbliżenia kamer pokazują jak piłkarz "smarcze" na murawę, to też mnie drażni.
I być może, że to wina kamer, bo choć trochę "dyskrecji" mogłoby być zachowanej...
Pozdrawiam. :kwiat: <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/