Andriejew Daniił "Zapach mimozy..."
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Запах мимозы... (из цикла "Предгория")
Запах мимозы: песчаные почвы,
Скудость смиренномудрой земли,
За белой оградой – терпкие почки,
Море – и дорога в пыли.
Запах цветка нежнее, чем лира,
Глубже небес, – и в нём –
Вечное детство нашего мира,
Вечного утра тихий псалом.
Быть может, ни краски, ни благовонья,
Ни стих, ни музыка, ни облака
Не говорят о потустороннем
Правдивей, чем вздох цветка.
Zapach mimozy...
Zapach mimozy: gleb piaszczystych smaki,
Ubóstwo ziemi mądrej i pokornej,
Za ogrodzeniem białym - cierpkie pąki.
Morze - i drogi pyłem otulone.
Zapach kwiatka czulszy, niźli lira,
Głębszy, niż niebiosa - w nim zawarta -
I poranka wiecznego pieśń cicha,
I dzieciństwo wieczne tego świata.
I być może, że barwy i wonie,
Wiersz, obłoki, czy melodii nutka
Nie powiedzą, co po tamtej stronie,
Tak prawdziwie, jak westchnienie kwiatka.
Запах мимозы: песчаные почвы,
Скудость смиренномудрой земли,
За белой оградой – терпкие почки,
Море – и дорога в пыли.
Запах цветка нежнее, чем лира,
Глубже небес, – и в нём –
Вечное детство нашего мира,
Вечного утра тихий псалом.
Быть может, ни краски, ни благовонья,
Ни стих, ни музыка, ни облака
Не говорят о потустороннем
Правдивей, чем вздох цветка.
Zapach mimozy...
Zapach mimozy: gleb piaszczystych smaki,
Ubóstwo ziemi mądrej i pokornej,
Za ogrodzeniem białym - cierpkie pąki.
Morze - i drogi pyłem otulone.
Zapach kwiatka czulszy, niźli lira,
Głębszy, niż niebiosa - w nim zawarta -
I poranka wiecznego pieśń cicha,
I dzieciństwo wieczne tego świata.
I być może, że barwy i wonie,
Wiersz, obłoki, czy melodii nutka
Nie powiedzą, co po tamtej stronie,
Tak prawdziwie, jak westchnienie kwiatka.
Ostatnio zmieniony pt 03 sie, 2012 przez Liliana, łącznie zmieniany 2 razy.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Tak mi się tłumaczony wiersz spodobał, że dałem sobie spokój z analizowaniem oryginału, mając w tym względzie olbrzymie zaufanie do tłumaczenia. A tak o magnolii za cholerę nie czytałem jeszcze.
Pozdrawiam: :kwiat: :kwiat: <img>
Pozdrawiam: :kwiat: :kwiat: <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""Liliana""]I być może, że barwy i wonie,
Wiersz, obłoki, czy melodii nutka
Nie powiedzą, co po tamtej stronie,
Tak prawdziwie, jak westchnienie kwiatka[/quote]- pięknie napisane i pięknie przetłumaczone- <img>
Wiersz, obłoki, czy melodii nutka
Nie powiedzą, co po tamtej stronie,
Tak prawdziwie, jak westchnienie kwiatka[/quote]- pięknie napisane i pięknie przetłumaczone- <img>
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Jestem zachwycona wszystkimi przekładami. Liliano, musisz być wspaniałą poetką skoro tak doskonale oddajesz sens tych utworów.
Wszystkie tłumaczenia dzieł Nabokova wysłałam mojej przyjaciółce, która uwielbia jego cały dorobek artystyczny , jest pod równie ogromnym wrażeniem co ja :oops:
Wszystkie tłumaczenia dzieł Nabokova wysłałam mojej przyjaciółce, która uwielbia jego cały dorobek artystyczny , jest pod równie ogromnym wrażeniem co ja :oops:
Ostatnio zmieniony śr 01 lut, 2012 przez Irmelinne, łącznie zmieniany 1 raz.
bardzo mnie to cieszy Ir (wybacz to skrócenie nicka), ale, niestety, wspaniałą poetką nie jestem,Irmelinne pisze:Jestem zachwycona wszystkimi przekładami. Liliano, musisz być wspaniałą poetką skoro tak doskonale oddajesz sens tych utworów.
fascynuje mnie taka praca tłumaczeniowa, bo wymaga ona myślenia, dopasowywania słów, rymów itd.,
czasami człowiek czuje się jak odkrywca, jeżeli uda się oddać treść, nastrój i zmieścić się w określonym metrum,
widzę, że w wierszu są znaki zapytania, ale tak się porobiło przy zmianach, wprowadzanych niedawno na forum,
w niektórcyh wierszach poprawiłam, ale ten ciągły brak czasu...
mam pytanie - czy znasz jęz. rosyjski?
serdecznie Cię pozdrawiam
również i Twoją przyjaciółkę
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wiadomość
Irmelinne
Dołączyła: Dzisiaj 16:59
Posty: 4
Dopisz komentarz do postu Wysłany: Dzisiaj 19:01 Varietes
Witam serdecznie!
Zapraszam wszystkich chętnych do pomocy w rozkręceniu nowo-otwartego forum o tematyce poświęconej literaturze rosyjskiej. Poza książkami rozmawiamy też o wszelakich innych interpretacjach [ekranizacje, spektakle teatralne] rosyjskich utworów ;-)
Zainteresowanych odsyłam na stronę forum
STRONA
wszystkie fora [oprócz technicznych] dostępne są do wglądu dopiero po rejestracji, więc proszę się nie przerażać pustkami
=======================================================
Skopiowałem z działu "Warto być" tam działa link. Może Cię zainteresuje
Irmelinne
Dołączyła: Dzisiaj 16:59
Posty: 4
Dopisz komentarz do postu Wysłany: Dzisiaj 19:01 Varietes
Witam serdecznie!
Zapraszam wszystkich chętnych do pomocy w rozkręceniu nowo-otwartego forum o tematyce poświęconej literaturze rosyjskiej. Poza książkami rozmawiamy też o wszelakich innych interpretacjach [ekranizacje, spektakle teatralne] rosyjskich utworów ;-)
Zainteresowanych odsyłam na stronę forum
STRONA
wszystkie fora [oprócz technicznych] dostępne są do wglądu dopiero po rejestracji, więc proszę się nie przerażać pustkami
=======================================================
Skopiowałem z działu "Warto być" tam działa link. Może Cię zainteresuje
Ostatnio zmieniony śr 01 lut, 2012 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Przecież, aby tłumaczyć wiersze w tak artystyczny sposób trzeba być poetą! Bo to nie sztuka oddać sens, sztuką jest oddać całą , że to tak ujmę, "duszę" wiersza.
Ja niestety znam jedynie podstawy rosyjskiego [nad czym z resztą ubolewam bo do pewnego stopnia mam w sobie krew rosyjską, ponadto mój ojciec, który całe życie mieszkał w Moskwie wyjechał z Rosji na drugim roku studiów by je kontynuować w Krakowie] więc siłą rzeczy trzymam się tylko różnych polskich tłumaczeń.
Ja niestety znam jedynie podstawy rosyjskiego [nad czym z resztą ubolewam bo do pewnego stopnia mam w sobie krew rosyjską, ponadto mój ojciec, który całe życie mieszkał w Moskwie wyjechał z Rosji na drugim roku studiów by je kontynuować w Krakowie] więc siłą rzeczy trzymam się tylko różnych polskich tłumaczeń.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przez Lilianę skromność przemawia.
Pisze Ona i własne wiersze.
Pisze Ona i własne wiersze.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
ale jakie, Janie, jakie? szkoda się przyznawać,Jan Stanisław Kiczor pisze:Pisze Ona i własne wiersze.
pozdrowienia serdeczne
[ Dodano: Sro 01 Lut, 2012 ]
Irmelinne,
dzięki za wyjaśnienia,
zawsze będziesz u mnie mile widziana
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,