Andriejew Daniił " Ranek za rankiem..."
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Утро за утром... (из цикла "Предгорие")
Утро за утром – всё лучезарней,
Прозрачнее
дней полёт:
Южное солнце в красный кустарник
Брагу осени льёт.
Под ярко-ржавыми листьями дуба
Горной тропой взойди.
Станут от ветра солёными губы,
Светлый покой в груди.
Крылья лёгкой жары вдоль нагорий
Беглый бриз разметал;
Стынет внизу безграничное море,
Как голубой металл...
Станешь ли здесь шептать укоризны
За скорбь догоревших лет?
Благословенное счастье жизни!
Воздух!
Тепло!
Свет!
Ranek za rankiem...
Ranek za rankiem – bardziej rozświetlony,
Bardziej przejrzyste
dni i lata:
Słońce południa zagajnik czerwony
Piwem jesieni skrapia.
Pod rudawymi gałęziami dębu
Wspinaj się górską ścieżką.
Wargi poczują słony smak wiatru,
Spokój zawładnie piersią.
Skrzydlaty upał nad płaskowyżem
Przelotną bryzę rozpętał;
W dole zastyga bezkresne morze
Niczym niebieski metal.
Czy zaczniesz tutaj żale wyliczać
Z powodu lat, co gasną?
Błogosławione szczęście życia!
Powietrze!
Ciepło!
Światło!
Утро за утром – всё лучезарней,
Прозрачнее
дней полёт:
Южное солнце в красный кустарник
Брагу осени льёт.
Под ярко-ржавыми листьями дуба
Горной тропой взойди.
Станут от ветра солёными губы,
Светлый покой в груди.
Крылья лёгкой жары вдоль нагорий
Беглый бриз разметал;
Стынет внизу безграничное море,
Как голубой металл...
Станешь ли здесь шептать укоризны
За скорбь догоревших лет?
Благословенное счастье жизни!
Воздух!
Тепло!
Свет!
Ranek za rankiem...
Ranek za rankiem – bardziej rozświetlony,
Bardziej przejrzyste
dni i lata:
Słońce południa zagajnik czerwony
Piwem jesieni skrapia.
Pod rudawymi gałęziami dębu
Wspinaj się górską ścieżką.
Wargi poczują słony smak wiatru,
Spokój zawładnie piersią.
Skrzydlaty upał nad płaskowyżem
Przelotną bryzę rozpętał;
W dole zastyga bezkresne morze
Niczym niebieski metal.
Czy zaczniesz tutaj żale wyliczać
Z powodu lat, co gasną?
Błogosławione szczęście życia!
Powietrze!
Ciepło!
Światło!
Ostatnio zmieniony śr 16 lis, 2011 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Trudny do przekładu wiersz, ale wyszłaś zwycięsko. Jak zawsze zresztą :kwiat: :kwiat:
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
to ja tylko :kwiat:
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]
Trudny do przekładu wiersz, ale wyszłaś zwycięsko. Jak zawsze zresztą[/quote]
bardzo mi miło, Janie
ten wiersz ma trochę inny zapis, tzn. niektóre wersy są przesunięte w prawo,
jak wpisywałam, to było ok., ale potem wszystko wyrównało się do lewej,
tłumaczę inny wiersz - "Pamięci Jesienina" J. Jewtuszenki, też o bardzo nietypowym zapisie i dość długi i główkuję jakby to zrobić, żeby zachować zapis oryginału,
serdecznie pozdrawiam :kwiat:
Trudny do przekładu wiersz, ale wyszłaś zwycięsko. Jak zawsze zresztą[/quote]
bardzo mi miło, Janie
ten wiersz ma trochę inny zapis, tzn. niektóre wersy są przesunięte w prawo,
jak wpisywałam, to było ok., ale potem wszystko wyrównało się do lewej,
tłumaczę inny wiersz - "Pamięci Jesienina" J. Jewtuszenki, też o bardzo nietypowym zapisie i dość długi i główkuję jakby to zrobić, żeby zachować zapis oryginału,
serdecznie pozdrawiam :kwiat:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,