refleksje przy podwiązywaniu pomidorów
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
piosenka o końcu świata
jest refrenem ku czci wschodu
słońca wyzłacającego krwiste jabłka na tyczce
prostej jak człowiek z aktówką w pogoni
za autobusem
wydłuża się i wlecze
niczym wałkowana plastelina
kawalkada biurek procesja krzeseł atak
serca szkoda zachodu
nad morzem nigdy nie widział
w telewizorze
zaprawdę wciąż pokazują jak płoną
stosy
pieniędzy przeliczanych z pustego w próżne
cele kłamliwe upychane po brzegi
teczek ludzi biegnących za autobusami
bis na bis bez braw
dla wschodu zachodu starań
o dojrzewanie złotych jabłek odmiany coraz bardziej
karłowatej
jest refrenem ku czci wschodu
słońca wyzłacającego krwiste jabłka na tyczce
prostej jak człowiek z aktówką w pogoni
za autobusem
wydłuża się i wlecze
niczym wałkowana plastelina
kawalkada biurek procesja krzeseł atak
serca szkoda zachodu
nad morzem nigdy nie widział
w telewizorze
zaprawdę wciąż pokazują jak płoną
stosy
pieniędzy przeliczanych z pustego w próżne
cele kłamliwe upychane po brzegi
teczek ludzi biegnących za autobusami
bis na bis bez braw
dla wschodu zachodu starań
o dojrzewanie złotych jabłek odmiany coraz bardziej
karłowatej
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Gdybyż życie było proste jak tyczka do pomidorów...
Moje refleksje przy podwiązywaniu pomidorów nie były ani w części tak ciekawe. Nie wiem już nawet dokładnie co mi się w tym głupim łbie kotłowało. Przypominam sobie jedynie, że nie miało najmniejszego znaczenia przeliczanie pieniędzy z pustego w próżne, kawalkady biurek, uciekający autobus ani codzienny wyścig szczurów.
Moje refleksje przy podwiązywaniu pomidorów nie były ani w części tak ciekawe. Nie wiem już nawet dokładnie co mi się w tym głupim łbie kotłowało. Przypominam sobie jedynie, że nie miało najmniejszego znaczenia przeliczanie pieniędzy z pustego w próżne, kawalkady biurek, uciekający autobus ani codzienny wyścig szczurów.
DOBREGO 2018
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Podwiązując pomidory, można wymyśleć nawet całe traktaty filozoficzne... Zależy od wielkości szklarni.
Dzięki.
Dzięki.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Toż ja Cię Emde od tej strony (szklarnia itp...) nie znałem... Ale warto, skoro takie wiersze się tam rodzą...
Tylko ten sezon na podwiązywanie - krótki dość...
Pozdrawiam.
Tylko ten sezon na podwiązywanie - krótki dość...
Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
człowiek w pogoni za autobusem i ludzie biegnący za autobusami- a inne środki lokomocji- przecież są pociagi i tramwaje :-)
zaprawdę- słowko mało używane w potocznym języku- jakoś z kazaniem mi się kojarzy
monotonne podwiązywanie a myśli obiegają całą Ziemię- pozdrawiam :oki:
zaprawdę- słowko mało używane w potocznym języku- jakoś z kazaniem mi się kojarzy
monotonne podwiązywanie a myśli obiegają całą Ziemię- pozdrawiam :oki:
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Bo miało być jak z ambony, żeby uwierzyli.Bożena pisze:zaprawdę- słowko mało używane w potocznym języku- jakoś z kazaniem mi się kojarzy
W gonieniu za pociągiem raczej marne szanse... A tramwaj nie wszędzie jeździ. :-)
Dzięki.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
-
- Posty: 417
- Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Dobry ogrodnik wie,że podstawowym warunkiem przy szczepieniu drzew owocowych jest zraz tzw. silny pęd odmiany szlachetnej, stosowanie metody "bisów" , to koniec gatunku ( zdziczenie lub karłowatość...)
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Boogie, Łucjo - kłaniam się.
Łucjo - nawet najlepszy ogrodnik cudów nie dokona, gdy klimat zły, a najszlachetniejsze odmiany wymierają albo karleją, bo nikt o nie nie dba. Więcej - promuje się miernotę, szarą masę jednakową, klonuje się człowieka zindoktrynowanego, "nowoczesnego". Koniec świata właśnie trwa. Ale zaraz popłynę w polityczno-społeczne uniesienia, więc dość.
Łucjo - nawet najlepszy ogrodnik cudów nie dokona, gdy klimat zły, a najszlachetniejsze odmiany wymierają albo karleją, bo nikt o nie nie dba. Więcej - promuje się miernotę, szarą masę jednakową, klonuje się człowieka zindoktrynowanego, "nowoczesnego". Koniec świata właśnie trwa. Ale zaraz popłynę w polityczno-społeczne uniesienia, więc dość.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
i zmierza do zaniknięcia. Sedno wiersza.maybe pisze:wszystko karłowacieje
Dziękuję Wam.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Bardzo mi się podoba, refleksyjny i, niestety, prawdziwy obraz.
-
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 07 paź, 2010
Dość pesymistycznie - też jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu że wszystko zmierza ku zakończeniu.
I jak tu nie wierzyć iż wszystko jest poezją- a propos dość prozaicznej czynności podwiązywania pomidorów.
Pozdrawiam.
I jak tu nie wierzyć iż wszystko jest poezją- a propos dość prozaicznej czynności podwiązywania pomidorów.
Pozdrawiam.