zapalony
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
Pier Dułka
- Posty: 1541
- Rejestracja: pn 01 gru, 2008
podniosłem palenie
do rangi sztuki ubliżania
życiu nie jest łatwo
spędzić się na tyle
na ile mnie jeszcze stać
rzucę
kiedy nadmiar dymu
zrównoważy brak łez
niedobór świtów
umieranie na bezsenność
do rangi sztuki ubliżania
życiu nie jest łatwo
spędzić się na tyle
na ile mnie jeszcze stać
rzucę
kiedy nadmiar dymu
zrównoważy brak łez
niedobór świtów
umieranie na bezsenność
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Pier Dułka, łącznie zmieniany 1 raz.
wszystko to nic a nic to właściwie wszystko
[quote=""Pier Dułka""]podniosłem palenie
do rangi sztuki ubliżania
życiu [/quote]
...dobrze,że nie do artyzmu, bo gorzej byłoby zrezygnować. Bardzo podoba mi się druga strofa.........umieranie na bezsenność
Całość bardzo zgrabna !!
Serdecznie...Ir
do rangi sztuki ubliżania
życiu [/quote]
...dobrze,że nie do artyzmu, bo gorzej byłoby zrezygnować. Bardzo podoba mi się druga strofa.........umieranie na bezsenność
Całość bardzo zgrabna !!
Serdecznie...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
-
Tomasz Kowalczyk
Bardzo lubiłem palić papierosy... Nie robię tego od czterech miesięcy.
[quote=""Pier Dułka""]rzucę
kiedy nadmiar dymu
zrównoważy brak łez [/quote]
Czyli jutro...
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""Pier Dułka""]rzucę
kiedy nadmiar dymu
zrównoważy brak łez [/quote]
Czyli jutro...
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.