Dla Ciebie.

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Biała mewa
Posty: 49
Rejestracja: śr 28 mar, 2012

Post autor: Biała mewa »

Nie smuć się, bo słońcem nie byłam.
Nie martw się, cokolwiek przeżyłam...
Niech deszcz bezbarwnych łez moich słów,
zrodzonych chwil rozbrzmiewa znów.
Nich niebo oczyści się, a lśnienie łąk
dotykiem serc i drżeniem rąk
rozsieje mak, czerwieni kwiat,
miłości mej przeżytej tak.
Być może znów, obudzę się i zjawię tu,
zaśpiewać Tobie, mych cząstkę snów,
minionych lat, kochanych serc.
Uchwycić prawdę, jak żywy wiersz,
zaczerpnąć to, co w duszy Twej
miłością jest,w pamięci mej,
wspomnieniem Twym,
radości tej i smutku złym.
A wiatr, niech szumi tak,
jak czas, spełniony już, co zbawi Nas,
wśród białych róż.
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 przez Biała mewa, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto w biegu do gwiazd ustał...lub nigdy biec nie umiał...Nie pozna tego smaku...Nigdy...Ubogi duchem...patrzy ...i spala się.W swojej małości...miernocie...Jest bezsilny...Niekochany....Nie kocha...!Zaskoczony końcem żywota...Miota się ...bezsilnie.........
anelehd
Posty: 238
Rejestracja: śr 28 mar, 2012

Post autor: anelehd »

:rozyczka:
Ostatnio zmieniony sob 05 maja, 2012 przez anelehd, łącznie zmieniany 8 razy.
frencha
Posty: 4
Rejestracja: pt 04 maja, 2012

Post autor: frencha »

Prześliczny wiersz
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Prześliczny wiersz
Jest Pani tego pewna?

Wiersz jest słabiutki.
Opiera się na rozedrganych emocjach nastolatki ze wszystkimi: drżeniami rąk, dotykami serca... itd, itd...
Biała mewa pisze:zaczerpnąć to, co w duszy Twej,
miłością jest, pamięci mej,
wspomnieniem Twym,
radości tej i smutku złym,
przepraszam, że nazwę rzecz brutalnie. Moim zdaniem - czysta grafomania.

Nawet do pamiętniczka dla bardziej wymagającej i choć trochę oczytanej osoby - nie nadaje się.

Nie twórzcie z tego forum - kącika rozmarzonych serc, z pochwałami jak leci.

Zauważyć proszę, że w założeniu jest to forum poetyckie, a nie landrynkowo-śmietankowe.

Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
anelehd
Posty: 238
Rejestracja: śr 28 mar, 2012

Post autor: anelehd »

Jan Stanisław Kiczor,nieprawdopodobny Komentarz

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2012 ]
Jan Stanisław Kiczor, jestem w szoku

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2012 ]
Jan Stanisław Kiczor, jeśli można?.
ŻYCIE MUSI ZACZĄC WRACAĆ DO SWOICH KORZENI.
w każdej swej Dziedzinie.
w innym razie Ono nie będzie miało żadnego znaczenia.
oczywiście poza Wegetatywnym.
nie mam żadnego Interesu aby bronić Czyjejś Poezji czy nie-Poezji.
ani mnie to ziębi,ani grzeje.
ani znam,ani nie-znam.
w pełni zdaje sobie jednak sprawę-
jak musi Pan cierpieć widząc moje wypracowania.
wiem.
to Pana Folwark.
to Pana Piaskownica i wszelakie Zabawki Jej przynależne.
z drugiej strony,to dzial zwany eksperymentalnym.
po mojemu nawet Koszem na śmieci.
to o co tu idzie?.
to jest moj trzeci portal.
na poprzednich
Komentarze pod moim adresem były nie tyle co obraźliwe,
ale wręcz wulgarane i skandaliczne,nie przystojące Twórcom.
tu znalazłem swój Peace of mind.
pogodziłem się szybko z tym Działem /eks.lit./
zresztą ja nie mam żadnych ambicji.
z motyką na Słońce sie nie wybieram poki co.
to tyle,Maestro

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2012 ]
Jan Stanisław Kiczor, aha.
wracając do pańskiej połajanki nt.tych tomików poezji.
szanowny Panie
ja tam juz nie wchodze.
to jak mam komentowac?.
w kazdym razie przepraszam.
czynie to na zasadzie oblgatoryjnej.
milego dnia

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2012 ]
Jan Stanisław Kiczor, acha.
tak na wszelki wypadek.
ja nie mam zamiaru Naprawiać Świata.
nie.
dzieki.
na dzien dzisiejszy,
to ja nie mam nawet na paczke papierosów.
dziekuje.

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2012 ]
na koniec.
najważniejsza Cecha w Pisaniu?.
zdecydowanie i tylko... Bezinteresowność.
inaczej to Tworzenie
będzie funta kłaków warte.
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 przez anelehd, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

anelehd pisze:wracając do pańskiej połajanki nt.tych tomików poezji.
szanowny Panie
ja tam juz nie wchodze.
to jak mam komentowac?.
w kazdym razie przepraszam.
czynie to na zasadzie oblgatoryjnej.
milego dnia
Po pierwsze.
Zwrócenie uwagi nie jest połajanką, Szanowny Panie, a tylko zwróceniem uwagi, w tym wypadku prośbą.

Na Stronie Głównej, przy dziale "Tomik Autorski" można przeczytać prośbę administratora:

przytaczam:

"Tomik autorski
Tu możesz zapisać swoje wiersze po założeniu skrzynki przez administratora. Utworów zamieszczonych w tomiku nie komentujemy".

Jeśli jakiś wiersz chce się skomentować (a pyta Pan, jak?) to odpowiadam:

Należy dany wiersz odszukać (fakt, że to pewna fatyga), czy to w dziale rymowanych, czy wolnych a może w miniaturach i tam pod innymi komentarzami dodać swój.

Przepraszam Autorkę, że pod Jej wierszem.


W szoku, z powodu komentarza, trwać za długo nie należy.

Zasadą jest, którą stosuje, że jeśli coś mi się nie podoba, to jasno o tym piszę.
Nie jesteśmy małymi dziećmi, po główkach się głaskać nie musimy i sztucznie dowartościowywać, także.
Oczywiście piszę o własnym, subiektywnym odbiorze danego utworu i nie jest to jakaś obowiązująca recenzja.
Ktoś może na ten temat mieć inne zdanie, choć czasami wolę się upewnić, czy nie zachodzi jakaś pomyłka.

Sądzę, że nie można mi zarzucić obrażania Autora, użycia słów nieprzyzwoitych i tego typu poczynań.

Wiem, że to dział Eksperymentów i prób, ale i odpowiednie miejsce, aby o tych próbach też zdanie swoje wyrażać.
W końcu oceniłem tylko ten konkretny wiersz i nic więcej.

Nikomu pisać dalej nie bronię (bo i mocy sprawczej takiej nie posiadam - Bogu dzięki), jak chce, niemniej każdy piszący liczyć się z tym musi, że (może nie często) ktoś swoją opinie o przeczytanym utworze napisze.
No i nie musi być to opinia od razu chwalebna.
Choć i taka być może, czego życzę.

Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 3 razy.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
Biała mewa
Posty: 49
Rejestracja: śr 28 mar, 2012

Post autor: Biała mewa »

:rozyczka: "Pierwszy, który porównał oczy do gwiazd był poetą-geniuszem, każdy następny – grafomanem." :rozyczka: Pozdrawiam Pana J S Kiczor z drugiej strony tęczy.Landrynkowo śmietankowa epigonka.
Kto w biegu do gwiazd ustał...lub nigdy biec nie umiał...Nie pozna tego smaku...Nigdy...Ubogi duchem...patrzy ...i spala się.W swojej małości...miernocie...Jest bezsilny...Niekochany....Nie kocha...!Zaskoczony końcem żywota...Miota się ...bezsilnie.........
anelehd
Posty: 238
Rejestracja: śr 28 mar, 2012

Post autor: anelehd »

Biała mewa, nigdy bym sie nie spodziewal takiej Pani odpowiedzi.
tzn z tymi Korzeniami nie jest tak źle jeszcze.
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 przez anelehd, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Biała mewa pisze: "Pierwszy, który porównał oczy do gwiazd był poetą-geniuszem, każdy następny – grafomanem."
Dlatego, Łaskawa Pani, drugi porównał oczy do diamentów, trzeci ujrzał w nich światło księżyca, kolejny głębię duszy itd, itd...

Do dzisiaj dlatego jest tak trudno (wbrew pozorom) o tym pisać. W końcu większość chciałaby być geniuszem.

I zaręczam - są już tacy, którzy pięknie o miłości piszą, pomijając w ogóle oczy, serce, czy inne narządy. Zaręczam, da się. Satysfakcji też jest wiele - tylko że wcześniej, od cholery - pracy.

Pozdrawiam. :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
Biała mewa
Posty: 49
Rejestracja: śr 28 mar, 2012

Post autor: Biała mewa »

:rozyczka: To nie wymaga pracy a utrzymania się w modnym temacie.Cała reszta powinna mieć tyle sensu, co delirium naćpanej kocicy. Mniej więcej tyle. Dopuszczalne są drobne odchyły. A o sens się nie martw, ktoś wybitny dorobi go za mnie. :rozyczka: A prywatnie do Pana: Zaawansowany grafoman wie, czego oczekuje rynek/ krytyka/ jurorzy konkursów i potrafi napisać „pod nich” dokładnie to, co ma zostać uznane za naprawdę zaawansowaną grafomanię. Zanim się połapią, że ich robisz w trąbę, rzucisz kolejny kotlet na talerz. Można tak naprawdę długo. Inna droga do tego samego celu: pamiętaj, żeby wiedzieć z kim się napić i komu wyświadczyć przysługę. Wpadnie kilka środowiskowych nagród, a po śmierci z pewnością wystawią Ci pomnik równie piękny, jak Twoje pisanie. :rozyczka: Życze tylko samych miłych chwilek dla Pana- Janie Stanisławie Kiczor
Kto w biegu do gwiazd ustał...lub nigdy biec nie umiał...Nie pozna tego smaku...Nigdy...Ubogi duchem...patrzy ...i spala się.W swojej małości...miernocie...Jest bezsilny...Niekochany....Nie kocha...!Zaskoczony końcem żywota...Miota się ...bezsilnie.........
anelehd
Posty: 238
Rejestracja: śr 28 mar, 2012

Post autor: anelehd »

Jan Stanisław Kiczor, ladnie to dla Oka brzmi.
tak lekko,
tak delikatno,
tak arbitralno.
to wszystko,
to na Regule... "przekonywania Przekonanego".
w szachach
takich rywali "niszcze" w 16 góra ruchu.

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2012 ]
Biała mewa, już tak dawno nie byłem Zaskoczony.
tzn.Pisanie ma Sens.
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 przez anelehd, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Biała mewa pisze:Zaawansowany grafoman wie, czego oczekuje rynek/ krytyka/ jurorzy konkursów i potrafi napisać „pod nich” dokładnie to, co ma zostać uznane za naprawdę zaawansowaną grafomanię. Zanim się połapią, że ich robisz w trąbę, rzucisz kolejny kotlet na talerz. Można tak naprawdę długo. Inna droga do tego samego celu: pamiętaj, żeby wiedzieć z kim się napić i komu wyświadczyć przysługę. Wpadnie kilka środowiskowych nagród, a po śmierci z pewnością wystawią Ci pomnik równie piękny, jak Twoje pisanie.
Zachwyciła mnie tak wielka znajomość rzeczy.

Pomijam przy tych rozważaniach: Zaawansowany grafoman - bo nie mnie oceniać.

Możliwość pierwsza

Gdybym był młodszy, zapewne śledziłbym rynek, gusta itp "drobiazgi", ba, nawet tworzyłbym sobie katalog krytyków z ich preferencjami itp.

Niestety. Za stary już na takie "fortele" jestem.

Nie piszę i nie wysyłam na żadne konkursy, co zwalnia mnie od szukania gustów, mód itp "zjawisk".
Przy okazji nie robię nikogo w "trąbę" - mam spokój.

Możliwość druga.

Pijam wódkę w środowisku, które nie żadnego wpływu na kulturę (bez względu jak ją precyzyjniej określimy) Bo albo z budowlańcami, albo z zaprzyjaźnionym hydraulikiem,
albo przy okazji uroczystości rodzinnych. Zresztą pijam niewiele i rzadko, to i kompanem dla "bardziej" wymagających, nie jestem.
A problem mój to i ten, że nawet jakby, to nie wiem z kim się napić i komu "coś załatwić".
Znaczy mógłbym zajść do Oddziału Warszawskiego ZLP i popytać, kto "spragniony", kto ma jakie potrzeby, ale obawiam się, że z powodu iż nikogo nie znam, wzięto by mnie za prowokatora.
Z tego wynika, że i na środowiskowe nagrody liczyć nie mogę.

.
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 2 razy.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
Biała mewa
Posty: 49
Rejestracja: śr 28 mar, 2012

Post autor: Biała mewa »

Na zakończenie napisze tak: :rozyczka: Chodzi o czucie tego wszystkiego, co czują Twoje wiersze. Ludzie niewrażliwi tego nie czują. Do czucia nie jest potrzebne pisanie poprawnie gramatycznie, ortograficznie itd nie trzeba też mieć nic do powiedzenia. Kto naprawdę umie czytać, to wyczuje swoim czuciem to, co ma wyczuć. Źli czytelnicy nie czują czucia. I co wynika z powyższego:mów dużo o duszy i sercu, kwieciu i „dłoniach twych”, używaj inwersji gdzie tylko się da oraz gdzie się nie da.Idealny wiersz grafomana to np: „w dłoniach Twych serce me i dusza ma niczym kwiecie”. O jakości wiersza nie decyduje forma, tylko treść. Wiersze na słuszne tematy są z natury rzeczy dobrymi wierszami (np. antywojenne, o katastrofie smoleńskiej, o papieżu, przeciw nietolerancji, proekologiczne itd.). Wierszy na słuszne tematy nie wolno krytykować. Jeśli ktoś np. wskaże błędy stylistyczne ortograficzne itp w wierszu na temat zanieczyszczenia środowiska, to znaczy że nie kocha polskich lasów i naszego barwnego ptactwa.Na koniec uwaga: żeby zostać grafomanem, nie wystarczy spełnić powyższe.Musisz się jeszcze przy nich upierać i walczyć jak lew o prawa grafomana. Inaczej grozi mi rozwój i udoskonalanie. :rozyczka: Dziękuję ze miałam zaszczyt gościć Pana na landrynkowym profilu. Monika.
Kto w biegu do gwiazd ustał...lub nigdy biec nie umiał...Nie pozna tego smaku...Nigdy...Ubogi duchem...patrzy ...i spala się.W swojej małości...miernocie...Jest bezsilny...Niekochany....Nie kocha...!Zaskoczony końcem żywota...Miota się ...bezsilnie.........
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Wyrażam absolutną niezgodę:

O wierszu decyduje treść, ale współdecydująca jest forma. jak w życiu.

Najładniejszy pierścionek z diamentem, nie spełni swej roli, jak ofiarowany będzie np: w pudełku po papierosach, najlepszy obiad nie będzie smakował, gdy podany będzie na brudnych, nieumytych po poprzednim konsumencie naczyniach, najpiękniejsza panna nas nie podnieci (albo podniecenie opadnie) gdy "wystąpi" w brudnych majtkach itd., itd...

Może ktoś, ale ja nie stosuję podziału na wiersze słuszne i niesłuszne.
Co to za pomysł?
Skąd taki podział?
Na tym forum zostało "zjechanych" kilka wierszy o tematyce smoleńskiej, kilkanaście o tematyce ochrony środowiska, o papieżu, kilka z okazji Dnia Matki i innych okazji.

Daje się zresztą zauważyć prawidłowość. Wiersz pisany na gorąco, pod wpływem emocji, jest na ogół słabym wierszem.
Emocje bowiem są potrzebne, ale potrzebny jest także chłodny osąd tego co i jak się pisze.
Niektórzy mówią na to: autokrytycyzm.

Poezja powstaje nie z wierszy na okazje, a z wierszy wszystkich, jako takich. Nawet tych o pajączkach, motylkach i różach.
I żeby nie wiem z powodu jakiej okoliczności wiersz powstał, to gdy będą w nim błędy: stylistyczne, interpunkcyjne, gramatyczne czy jeszcze inne, to autor natychmiast się o tym dowie i to w liście prywatnym, a na forum.


Pozdrawiam. :rozyczka:
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
magartes
Posty: 7
Rejestracja: czw 29 mar, 2012

Post autor: magartes »

Ten wiersz jest bardzo prosty, ale z pewnością nie jest grafomański. Nie jest skierowany do dorosłych, dojrzałych mężczyzn, lecz do czujących, romantycznych kobiet :-)
Stąd ta bardzo krytyczna recenzja.Ten poetycki liścik trafił do niewłaściwego adresata :-D Pomimo trochę schematycznych porównań, ma bardzo piękną, melodyjną kompozycję.
Mnie się podoba :rozyczka:
Ostatnio zmieniony pn 07 maja, 2012 przez magartes, łącznie zmieniany 1 raz.