***Kiedyś przyniosę ci płótno

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Kiedyś przyniosę ci płótno
na najczulszy uśmiech
pózną porą smutną
położe na poduszce


Kiedyś przyniosę ci pędzel
i spojrzę tak uważnie
aż dzień pełen kolorów
jednym szeptem zgaśnie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Najpierw myślałam, że płótno to całun grzebalny, bo te znaczki interpunkcyjne w drugą stronę... Ale nie - wiersz pogodny. Pierwsza zwrotka bardziej mi się podoba,choć do poprawy dwie literki
[quote=""Tobi Majstrenko""]pózną
położe[/quote]
Wolę do pary tak/że, u Ciebie jest tak/aż. Kwestia gustu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Zastanawiam się nad parą wyrazów "pędzel - kolorów". czy planowałeś rym? Słabo brzmi dla mnie rym "uśmiech - poduszce".

Pozdrawiam

Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.