o geniuszu-altruiście
Moderator: Tomasz Kowalczyk
w rozognionych barwach zboczy
nie uczonych co to bladość
umiał pędzlem czar roztoczyć
okrył nagość
w strzelistości białych wzniesień
tkwiących pod polarną zorzą
tworzył kolaż o potędze
szczytów nocą
szybujące ponad domem
małe ptaki szarobure
chciał ocalić dla pokoleń
wiecznym piórem
nie uczonych co to bladość
umiał pędzlem czar roztoczyć
okrył nagość
w strzelistości białych wzniesień
tkwiących pod polarną zorzą
tworzył kolaż o potędze
szczytów nocą
szybujące ponad domem
małe ptaki szarobure
chciał ocalić dla pokoleń
wiecznym piórem
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...