Gdzie szukać winowajcy?
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Czytając artykuły w prasie, nasuwa się jednoznaczny wniosek że winny jest najczęściej Kowalski a nie Nowak. Kiedy spytamy Nowaka czy to jest prawda, po pierwsze zdecydowanie zaprzeczy i obwini Grzelaka.Oczywiście Grzelak ,,odbije piłeczkę' w kierunku Malinowskiego. Czyli tak naprawdę nie ma winowajcy.Ale spróbujmy go odnaleźdź,a jest to możliwe.Otóż tak naprawdę każdy człowiek jest niedoskonały i ma skłonność do zgubnych zachowań i przyzwyczajeń jak nieuczciwości, kłamstwa, kradzieży, pijaństwa, niewierności wobec partnera małżeńskiego, hazardu, rozpusty itd,itd.Oczywiście nie ulega wątpliwości że te zachowania czy zwyczaje, wprowadzają ,,zamęt'w relacjach międzyludzkich.Jak rozumuje przeciętny polak? Najczęściej tak; ,,Ja nikogo nie zabiłem!' Czyli daje jasno do zrozumienia,żeby winnych szukać gdzie indziej a nie czepiać się jego osoby. Na szczęście jeszcze dzisiaj zabicie człowieka uchodzi za czyn zły i potępiany.Natomiast większość czynów takich jak hazard, homoseksualizm, tzw.związki partnerskie, ,,drobne oszustwa czy kradzieże'-ponieważ trzeba jakoś przeżyć, uchodzą za normalne i tolerowane. Może różnica jest taka,że urzędnik przywłaszczył sobie miliony- a robotnik tysiące.Jeżeli przez 10 czy 15 lat wynosi śrubki z firmy, to nic się nie stanie ponieważ ,,złodzieje' w rządzie miliardy kradną.I tak to działa! I już mamy winowajcę, każdy z ludzi jest nim w jakimś stopniu.Dlaczego? Ponieważ większość ludzi na ziemi jest bardziej zainteresowana szukaniem korzyści dla siebie,niż pracowaniem nad sobą w celu wyzbycia się destrukcyjnych przyzwyczajeń i zachowań. Mam na myśli wszystkie grupy społeczne. Chodzi o to,że nie obwiniam Kowalskiego,ale osobiście i nie pod przymusem wyzbywam się wszystkiego co jest szkodliwe dla mojej rodziny i społeczeństwa.Najpierw zadbam o ,,swój ogród' , a nie będę przesadnie interesował się czyjąś własnością.Napewno świata nie naprawię, ale przez to nie trwonię czasu i w znacznym stopniu pomogę sobie.