nieznajomej z autobusu linii 248
Moderator: Tomasz Kowalczyk
trudno o decyzję czy odebrać życie
nowe w progu bólem już się zapowiada
trudno nie pamiętać jak jeszcze z zachwytem
patrzysz w oczy wierna śmiech ogonem macha
ciężko wspomnieniami nie wypełniać ciszy
przerywanej ciągle twoimi krokami
gdy w kieszeni zero z resztką insuliny
ratując dla straty chociaż koniec znany
diagnoza wskazała finałową kartę
los podaje dłoniom właściwym dla ceny
życie przez zaledwie sześć lat tyle warte
ile psia nie-miłość w tym życiu na kredyt
nowe w progu bólem już się zapowiada
trudno nie pamiętać jak jeszcze z zachwytem
patrzysz w oczy wierna śmiech ogonem macha
ciężko wspomnieniami nie wypełniać ciszy
przerywanej ciągle twoimi krokami
gdy w kieszeni zero z resztką insuliny
ratując dla straty chociaż koniec znany
diagnoza wskazała finałową kartę
los podaje dłoniom właściwym dla ceny
życie przez zaledwie sześć lat tyle warte
ile psia nie-miłość w tym życiu na kredyt
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Bolesny temat, sama zmagam się z nim i nie chcę odpowiadać na pytanie - kiedy?
[quote=""colett""]gdy w kieszeni zero z resztką insuliny
ratując dla straty chociaż koniec znany [/quote] Tu się gubię i potrzebuję tłumacza.
[quote=""colett""]gdy w kieszeni zero z resztką insuliny
ratując dla straty chociaż koniec znany [/quote] Tu się gubię i potrzebuję tłumacza.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Mariol
moja rozmówczyni (tytułowa nieznajoma) opowiedziała mi ze teść zdobywa więcej insuliny niż mu potrzeba..mało tego ze po cenie najniższej z mozliwych dla ratowania pieska, więc ratują ją mimo swiadomości ze ją stracą(suczkę).
Jest to wiersz który wypłynął ze mnie w chwili gdy tylko weszłam do domu (a rozstałam się z dziewczyną na przystanku).Naładowałam go masą emocji i chce by własnie tak był odbierany.
moja rozmówczyni (tytułowa nieznajoma) opowiedziała mi ze teść zdobywa więcej insuliny niż mu potrzeba..mało tego ze po cenie najniższej z mozliwych dla ratowania pieska, więc ratują ją mimo swiadomości ze ją stracą(suczkę).
Jest to wiersz który wypłynął ze mnie w chwili gdy tylko weszłam do domu (a rozstałam się z dziewczyną na przystanku).Naładowałam go masą emocji i chce by własnie tak był odbierany.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
Tu i ówdzie zwija sie rytm mimo starannego wyśredniówkowania. Rozłożenia akcentów wewnątrzwersowych powoduje lekkie migotanie rytmiki.
Dwa rymy w wierszu mogą sie podobać: "krokami - znany" oraz "kartę - warte". Niektóre z par wyrazowych sie nie rymują, np. "życie - zachwytem". Gdybyś zmieniła przypadek na "zachwycie", zadźwięczałby rym.
[quote=""colett""]trudno nie pamiętać jak jeszcze z zachwytem
patrzysz w oczy wierna śmiech ogonem macha[/quote]
W powyższym temacie również nie posiadam jasności... Chyba, że poczytam wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Tomek
Dwa rymy w wierszu mogą sie podobać: "krokami - znany" oraz "kartę - warte". Niektóre z par wyrazowych sie nie rymują, np. "życie - zachwytem". Gdybyś zmieniła przypadek na "zachwycie", zadźwięczałby rym.
[quote=""colett""]trudno nie pamiętać jak jeszcze z zachwytem
patrzysz w oczy wierna śmiech ogonem macha[/quote]
W powyższym temacie również nie posiadam jasności... Chyba, że poczytam wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
nie wyrywajcie tego z kontekstu..wyjaśnienie dałam wyżej..popracuję moze nad bardziej przejrzystą formą ..ale na razie dopadła mnie angina..więc będę raczej z werandy wam kibicowac przy pisaniu
Ewa
Ewa
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...