kilka moich myśli
Moderator: Tomasz Kowalczyk
czym bardziej czegoś pragniesz tym łatwiej o zniecierpliwienie nerwowosc i frustracje
gdy pragnieniom nadajesz małą wartość łatwo o zgorzknienie próżność i ignorancje
samotność jest grypą na którą jedynym lekarstwem jest zrozumienie
w pragnieniu miłości może się zrodzić nienawiść do siebie
nienawiść do siebie nigdy nie powstanie z miłosci
zaufanie do człowieka nie jest aktem jednorazowym
to bolesna i długa droga przez odrzucenie frustracje do
poczucia jedności równowagi i zrozumienia
miłośc nie wymaga poświęceń bo jak coś co ma już w sobie poświęcenie
możę wymagać jeszcze większego wysiłku?
przyjazń nie uwalnia od samotności czyni ją
bardziej znośną ludzką i przystepną
gdy pragnieniom nadajesz małą wartość łatwo o zgorzknienie próżność i ignorancje
samotność jest grypą na którą jedynym lekarstwem jest zrozumienie
w pragnieniu miłości może się zrodzić nienawiść do siebie
nienawiść do siebie nigdy nie powstanie z miłosci
zaufanie do człowieka nie jest aktem jednorazowym
to bolesna i długa droga przez odrzucenie frustracje do
poczucia jedności równowagi i zrozumienia
miłośc nie wymaga poświęceń bo jak coś co ma już w sobie poświęcenie
możę wymagać jeszcze większego wysiłku?
przyjazń nie uwalnia od samotności czyni ją
bardziej znośną ludzką i przystepną
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.