Błękit na nadgarstkach
Moderator: Tomasz Kowalczyk
świt
oblizujesz usta spełniona
twój mężczyzna na godziny
spojrzeniem zwiąże niebo
z barwą oczu
spęta nimi dłonie
możesz się przeturlać
w stygnącej pościeli
nozdrzami chłonąć jego zapach
zapijać czarną kawą
zbuntowaną klepsydrę
ograniczona prętami klatki
mierzysz czekanie
miękkimi krokami pantery
jeśli znajdzie czas
przyniesie płomień w oczach
oblizujesz usta spełniona
twój mężczyzna na godziny
spojrzeniem zwiąże niebo
z barwą oczu
spęta nimi dłonie
możesz się przeturlać
w stygnącej pościeli
nozdrzami chłonąć jego zapach
zapijać czarną kawą
zbuntowaną klepsydrę
ograniczona prętami klatki
mierzysz czekanie
miękkimi krokami pantery
jeśli znajdzie czas
przyniesie płomień w oczach
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- Rachel-Raes
- Posty: 922
- Rejestracja: pt 03 sty, 2014
Irena pisze: ograniczona prętami klatki
mierzysz czekanie
miękkimi krokami pantery
Irenko, co to się porobiło kiedyś, to"one te mężczyzny" na nas czekały.Pozdrawiam.Rachel
Łatwiej mówić, niż coś powiedzieć.
- Ewa Włodek
- Posty: 3887
- Rejestracja: wt 01 mar, 2011
- Lokalizacja: Kraków
jeśli znajdzie czas...Ano, życie, Ireno, życie, mężczyzna na godziny, czyli - taki zwischenruft? A ten błękit na nadgarstkach uparcie kojarzy mi się z zasinieniem, tylko - po czym? Kajdanki czy insze więzy, stosowane przy pewnych "igraszkach" męsko-damskich? Zbyt mocny uścisk? Ślad przemocy? Czy przebarwienie wokół tak zwanych "sznytów", np. po próbie samobójczej? No, nie wiem, ale wiem, że za każdym razem wiersz będzie mieć inne "dno". Kolejne...
W moim guście wiersz...
serdeczność posyłam...
Ewa
W moim guście wiersz...
serdeczność posyłam...
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Immanuel Kant
Teraz też jeszcze pewnie czekają, ale zdarza się i odwrotnie.Rachel-Raes pisze:Irenko, co to się porobiło kiedyś, to"one te mężczyzny" na nas czekały.
Hanna Banaszak tak ładnie śpiewała:Ewa Włodek pisze:jeśli znajdzie czas...Ano, życie, Ireno, życie, mężczyzna na godziny, czyli - taki zwischenruft?
mam ochotę na chwileczkę zapomnienia,
na miłosny, czarujący Zwischenruf,
który niczego nie narusza i nie zmienia
bez zobowiązań, zaklęć, przysiąg, wielkich słów.
Kotku mój, i tobie także o to chodzi,
to widać w jednej chwili, więc
przeżyj ze mną czarujący epizodzik,
co świtem znika i nie rani serc.
....że i peelce się przytrafiło "zapomnienie"
Ta kwestia jest / w moim odczuciu/ dość jasno określona w wierszu:Ewa Włodek pisze:A ten błękit na nadgarstkach uparcie kojarzy mi się z zasinieniem, tylko - po czym? Kajdanki czy insze więzy, stosowane przy pewnych "igraszkach" męsko-damskich? Zbyt mocny uścisk? Ślad przemocy? Czy przebarwienie wokół tak zwanych "sznytów", np. po próbie samobójczej? No, nie wiem, ale wiem, że za każdym razem wiersz będzie mieć inne "dno". Kolejne...
twój mężczyzna na godziny
spojrzeniem zwiąże niebo
z barwą oczu
spęta nimi dłonie
Po prostu ten on ma błękitne oczy tak jak niebo i tylko tak "pęta" dłonie...nie ma mowy o przemocy..oj, nie.
Pozdrawiam obie Panie.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
-
- Posty: 28
- Rejestracja: sob 06 paź, 2012
hmm...jakoś mi się czyta ,,ustami spełnienia" lub ,,usta spełnione"
,,jeśli znajdzie czas
przyniesie płomień w oczach"...zatem niech znajdzie
ładny wiersz
,,jeśli znajdzie czas
przyniesie płomień w oczach"...zatem niech znajdzie
ładny wiersz
biedroneczka2
biedroneczko2 -
świt
oblizujesz usta spełniona ...peelka oblizuje usta jak po smacznym kąsku...tak miało być...nie tylko usta były spełnione / jak to proponujesz/, ale wszystkie oczekiwania.
Gelsomino - dzięki za dobre slowo.
świt
oblizujesz usta spełniona ...peelka oblizuje usta jak po smacznym kąsku...tak miało być...nie tylko usta były spełnione / jak to proponujesz/, ale wszystkie oczekiwania.
Gelsomino - dzięki za dobre slowo.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Mario, wszystko wyjaśniłam w komentarzu wyżej.Maria pisze:Irenko - do treści nie potrafię osadzić tegoż tytułu. Dlaczego błękit na nadgarstkach?
Sińce? Od wykręcania rąk? Treść wiersza jednoznaczna i należy peelce tylko współczuć, ale tego błękitu pojąć nie mogę.
Pozdrawiam.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Świetny wiersz, Ireno...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4448
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Kiedyś rozmawialiśmy o tym wierszu, Ireno.
Świetny tekst!
Pozdrawiam - Tomek
Świetny tekst!
Pozdrawiam - Tomek
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Przyciągnął tytuł, a w środku jeszcze lepiej wiersz wart przypomnienia.
Pozdrawiam ciepło.
Pozdrawiam ciepło.