Rozjaśnię trochę ten mrok

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Darkface
Posty: 122
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Złocieniec

Post autor: Darkface »

Łukasz, 18lat, niepokorny mieszkaniec ogromnej metropolii, liczącej sobie, bagatela, 17k mieszkańców. Mamy dwa kościoły, w tym jeden jest w cegielni :)

O mnie: Śmiem twierdzić, że jestem mocno zakręconym człowiekiem o skłonności do spacerowania na linie, zawieszonej nad przepaścią rozsądku. Czasami zastanawiam się, czy jestem normalny, aczkolwiek zawsze wtedy rzucam w eter te słowa "Zdefiniuj mi kwestię normalności". Nie mamy przecież pewności, że x kilometrów pod ziemią nie istnieje tajna populacja pigmejów, licząca sobie miliard osobników, którzy są dokładnie tacy sami jak ja! A wtedy to perspektywa uległaby zmianie. Tak więc normalność jest względna. <img>

Ale z drugiej strony jestem człowiekiem, który żal i smutki gromadzi latami i pielęgnuję, bo wiążą się one ze wspomnieniami, a wspomnienia wiążą się z pięknem. Uważam, że zapomnienie jest wyborem całkowicie niesłusznym, bo zubożamy wtedy siebie o doświadczenie raz, ale i o te wspaniałe uczucia, które dane nam było przeżyć, choćby przez ułamek sekundy, zanim zostaliśmy zalani falami czerni... ale przeżyliśmy je. Moim zdaniem gram szczęścia wart jest tony cierpienia. (I straszny ze mnie gaduła! ... jak już wyczuję, że mogę mówić )
Tak więc przemierzam ten świat, goniony przez zmory przeszłości w postaci pierwszej miłości i paru wspaniałych znajomości, które pozostały za drzwiami "teraz"...a raczej to ja zostałem za nimi i nadal tam stoję. Nie potrafię odejść od tych drzwi. Tak więc w pewnym stopniu jestem romantykiem, tak mi się zdaję.

Ogółem uważam siebie za strasznie zagmatwanego człowieka, bo miliard różnych pasji i różnych osobowości się we mnie zbiega i do końca nie wiem, jaki jestem i czego chcę. Powiedziałbym, że wiele we mnie paradoksów.

Bynajmniej nie uważam siebie za jakiegoś fajnego i ochhh, ahhhh. Przeciwnie - czuję się strasznie niedoskonały i wiem, że ogromny szmat drogi jeszcze mnie czeka... właściwie to nieskończony szmat drogi, bo nigdy nie można dojść do doskonałości, ale chcę się rozwijać, poszerzać horyzonty. Łaknę wiedzy i łaknę świadomości własnego postępowania, bo zbyt często nie zdaję sobie sprawy ani z przyczyny moich postępowań ani z ich skutków.


Pasje: Moją największą pasją jest taniec. Niestety nie miałem możliwości startu od najmłodszych lat. Ubolewam nad tym, ale nie załamuję się, tylko nadrabiam zaległości.
Kocham też horror, kocham słowo, poezję, opowiadania. Chciałbym zostać kiedyś pisarzem (najlepiej literatury grozy albo fantasy :) ), ale do tego trzeba odnaleźć w sobie odwagę do zapisywania pustych kartek.
Fascynuje mnie to, co nieznane, tajemnicze, metafizyczne, paranormalne. Usilnie staram się opanować sztukę eksterioryzacji, ale o czym ja marzę, jeżeli nie potrafię zmusić się rano do wstania do szkoły :) A maturka tuż tuż.

Z grubsza tyle o sobie. Przepraszam za gadulstwo. W młodości nikt mnie nie słuchał i każdy ignorował, tak więc mam kompleks na tym punkcie i teraz wodospadem wylatują ze mnie myśli.

Pozdrawiam ciepło.



EDIT:

Co do wierszy: Nie jest tak, że wstydzę się tego, że próbuję napocić coś na kartkę, ale boję się, że ludzie, bardziej ludzie, którzy mnie znają, potępią mnie, że mnie zdepczą, bo w wierszach nie ma żadnych pancerzy, tarcz czy masek. Dlatego przez długi czas nikomu się nie przyznawałem do tego, że coś tam próbuję. W obecnej chwili może z 4 osoby wiedzą, że piszę... albo że kiedyś coś napisałem, bo choć raz czy dwa pochwaliłem się komuś jakimś "wierszem", to nie mogę się wyzbyć wrażenia, że osoba ta przyjęła do wiadomości i zapomniała. A ja, z powodu obawy o własne życie, siedzę cichutko pod falochronem z ciemności i nie pokazuję twarzy.

PS Bo najpierw to trzeba zacząć pisać ładnie :) A potem można zacząć się otwierać :)

Pozdrawiam raz jeszcze
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Darkface, łącznie zmieniany 1 raz.
Jolanta Kowalczyk
Posty: 2823
Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
Kontakt:

Post autor: Jolanta Kowalczyk »

[quote=""Darkface""]Śmiem twierdzić, że jestem mocno zakręconym człowiekiem o skłonności do spacerowania na linie, zawieszonej nad przepaścią rozsądku. [/quote]
Tylko uważaj, żebyś nie spadł przy balansowaniu słowem, Sztukmistrzu ze Złocieńca ! :-D To że jesteś niepoprawnym gadułą... A gadaj sobie tutaj, ile wlezie! :cha cha:

Witaj w ogrodzie :kwiat: <img>

Pozdrawiam

Jola

P.S. Może kiedyś poproszę Cię do tańca... <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

[quote=""Darkface""]o czym ja marzę, jeżeli nie potrafię zmusić się rano do wstania do szkoły[/quote]To tak jak ja.
Myślę, że dobrodziejstwem Internetu jest nasza anonimowość. Pokazujemy tyle, ile chcemy - to w nawiązaniu do ukrywania twarzy.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Ludwik Perney
Posty: 460
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Jasienica
Kontakt:

Post autor: Ludwik Perney »

ŁAŁ widziałem Cię w telewizorze!
Ty jesteś ten Gabryśka co mówi o sobie że jest strasznie zakręcona i krejzi!
hahaa
18 lat to już dość dużo...
<img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
Darkface
Posty: 122
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Złocieniec

Post autor: Darkface »

[quote=""Jola""]

P.S. Może kiedyś poproszę Cię do tańca... <img>[/quote]


Chyba powinno być na odwrót :) Do tańca powinien prosić partner, chociaż czemu by nie łamać stereotypów. Wszak liczy się sam taniec. Misterium tańca. Poezja tańca :)

[quote=""emde""]
Myślę, że dobrodziejstwem Internetu jest nasza anonimowość. Pokazujemy tyle, ile chcemy - to w nawiązaniu do ukrywania twarzy.[/quote]

Dokładnie. Daje to ogromny zastrzyk pewności siebie, a raczej niweluje strach do bardzo niskich wartości. Można być sobą i nie bać się, że ktoś wskaże palcem, nazwie po imieniu i wykrzyczy światu jakąś paskudną drwinę czy rozpowie coś, co wolałoby się zachować dla siebie.

[quote=""Marek Radecki""]ŁAŁ widziałem Cię w telewizorze!
Ty jesteś ten Gabryśka co mówi o sobie że jest strasznie zakręcona i krejzi!
hahaa

[/quote]


No i tyle bylo anonimowości... Zostałem zdemaskowany <img> Czemu, och, czemuuuu! :-D
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Darkface, łącznie zmieniany 1 raz.