Grecja

[Anonymous]

nooo... wydaje mi się, że to było tak dawno, a nie minęło jeszcze dwa i pół roku.
straszne :oczy:
moje życie jest liczone jakimś innym kalendarzem chyba.


[img]http://images33.fotosik.pl/452/b528c0d5aea826aamed.jpg[/img]

to była ścieżka podszyta strachem
:P

[img]http://images26.fotosik.pl/319/c9bd14703880ee3dmed.jpg[/img]

ludzie powinni żyć nad chmurami - zdecydowanie...


[img]http://images45.fotosik.pl/54/24f4cc6d913bf2famed.jpg[/img]

no! no! ktoś tu się boi...
:twisted:

[img]http://images40.fotosik.pl/54/5283d4663820fed7med.jpg[/img]

tu złożyłem pierwszą z dwóch bardzo ważnych rzeczy i punktów tej podróży.


[img]http://images41.fotosik.pl/54/1b2703e313e21991med.jpg[/img]

ta część ,,szlaku" była piękna. chłód, surowość, potężne podmuchy wiatru. to właśnie lubię...czuło się tam dotyk Bogów


[img]http://images31.fotosik.pl/447/e1df612fc9ec33fcmed.jpg[/img]

późniejsze niedojadanie w Hiszpanii było niczym w porównaniu z Grecją. Mój budżet wynosił jakieś 80EURO i co najgorsze dawno się wyczerpał [ zostały tylko polskie złote, które później uratowały mi du.pę ] . powyższą resztkę chleba postanowiłem uhonorować zdjęciem ;)


[img]http://images33.fotosik.pl/452/e24b691d5d8dc672med.jpg[/img]


[img]http://images39.fotosik.pl/54/2d1b7e09d8c76202med.jpg[/img]

całe wejście w później porze jesiennej na olimp nie wygląda już tak dobrze. pogoda jest bardzo zmienna , a i bez tego trzeba cholernie uważać na szlaku [ zarówno przy wejściu jak i zejściu bo zdarzają sie ofiary śmiertelne ]

. oczywiście te mądrości przyrosły do mnie dopiero po wejściu. pozostaje mi wierzyć w opisy Włochów - siedzących na szczycie, którzy łapali się za głowy, widząc jak ( podobno ) przeskakuję w deszczu po skalnych blokach. mam nadzieję, że ,,szalony polak" wróci jeszcze w tamte strony - może uda się zobaczyć sławetną burzę olimpijską.



[img]http://images48.fotosik.pl/63/79315a06041ea9admed.jpg[/img]

[Colett]

te góry...........................magia :ukłon:
powtarzam się jak Emde
Kamilu proszę o więcej
C.

[Anonymous]

wygląda efektowniej na większym formacie - tylko na forum nie mogę, bo za szerokie będzie <img>

[Tomasz Kowalczyk]

[quote=""Kamil K.""]moje życie jest liczone jakimś innym kalendarzem chyba. [/quote]
Bardzo możliwe, jak się ma 19 lat...

[Mirek]

się zagapiłem ... dzięki Kamilu :ukłon:

[skaranie boskie]

A ja miałem wiele razy okazję oglądać to wszystko... Niestety z dołu <img>
A Grecja przestaje być taka piękna gdy spojrzeć na nią od kuchni. Choć i tak potrafi urzec.

Mam zagadkę dla wszystkich.
Dla Ciebie, Kamilu też.

Ile śmietników jest w Grecji?


Czekam na rozwiązania. Na zwycięzcę czeka nagroda!
A będzie nim ten kto pierwszy poda prawidłową odpowiedź.
Zaraz po świętach rozstrzygnięcie konkursu <img>

[Anonymous]

przepracowałem kilkadziesiąt godzin w greckiej knajpie i tam też pierwszy raz przekonałem się , jak bardzo m.in. brudny jest to naród ;]


Zresztą w niektórych regionach Espańa, było to samo i wcale nie jestem taki pewien, czy polubiłem południowców :)

[Tomasz Kowalczyk]

[quote=""Kamil K.""]przepracowałem kilkadziesiąt godzin w greckiej knajpie i tam też pierwszy raz przekonałem się , jak bardzo m.in. brudny jest to naród ;] [/quote]

Czy to sprawiedliwe uogólnienie? Myślę, że skrzywdziłeś Greków. Też ich trochę znam, chociaż nie pracowałem w greckiej knajpie.

[Anonymous]

To nie żadne uogólnienie. Po prostu takie mam odczucia - zarówno z okolic Olimpu, jak i Salonik. Nie mówię, że każdy Grek / Hiszpan czy Portugalczyk jakiego spotkałem jest ,,taki i taki".

Dla mnie Grecja jest krajem brudnym.

[skaranie boskie]

[quote=""Kamil K.""]Dla mnie Grecja jest krajem brudnym.[/quote]


Dla mnie też.
Kurorty są czyste bo inaczej uciekliby turyści - jedyni dostarczyciele gotówki.
Ale wystarczy wyjechać za rogatki, żeby mieć takie samo zdanie jak Kamil.
W portowych knajpkach, które grają gościowi rytm przymilny co to w nim południa przysmaków kusi zapach silny czasem aż lepi się od brudu a zajrzenie na zaplecze co wrażliwszym całkowicie odbiera apetyt.
I nie dotyczy to jedynie portów. W tych - jako wizytówce - jest względnie "czysto"!

Przejażdżka zaś nieco bardziej zapomnianymi dzielnicami, tudzież przez tereny wiejskie sama podsuwa rozwiązanie mojej zagadki.

[Tomasz Kowalczyk]

Jola zna bardzo dobrze Grecję i Greków z racji jej tam licznych pobytów. Może i ona głos zabierze...

[skaranie boskie]

[quote=""Tomek""]Jola zna bardzo dobrze Grecję i Greków z racji jej tam licznych pobytów. Może i ona głos zabierze...[/quote]


Jestem za!
A moja zagadka?


Może ja zdeponuję rozwiązanie u Tomka a wtedy, jeśli ktoś odgadnie nie będę mógł się wykręcić?
Niestety, to wykluczyłoby jego i Jolę z gry...

Co Wy na to?

Zapewniam, ze jest o co walczyć.
Nagrodę też zdeponowałbym u Tomka.

[Tomasz Kowalczyk]

Jeżeli nagrodą nie będą słodycze, obiecuję przechować depozyt.
Ale, jakaś podpowiedź, Skaranie...

[Colett]

sądzę, ze w każdym hotelu i w urzędzie jest śmietnik..
Ale z tego co czytałam..na ulicach nie stoją
mało tego - pewne miejsce jest właśnie takim dzikim śmietnikiem....

[skaranie boskie]

Jeśli dam podpowiedź, pewnie będę mógł od razu dać nagrodę.
Choć może maleńka nie zaszkodzi.
Pytanie - przypominam - brzmiało:
Ile śmietników jest w Grecji?
Podpowiedź - zamyka się to liczbą nie więcej niż dwucyfrową!

A nagrodę biegnę zdeponować bo to nie słodycze.
Konkurs planuję zakończyć w tygodniu poświątecznym. Dokładnie nie wiem kiedy bo kilka dni będę pozbawiony dostępu do neta.