Achmatowa Anna - Białą nocą

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Wiersz "Białą nocą" Achmatowa napisała 6 lutego 1911r po powrocie z Paryża, gdzie poznała Modiglianiego. On ją rysował, ona mu czytała swoje wiersze. Po powrocie do Rosji napisała wiersz poświęcony artyście.


Белой ночью

Ах, дверь не запирала я,
Не зажигала свеч,
Не знаешь, как, усталая,
Я не решалась лечь.

Смотреть, как гаснут полосы
В закатном мраке хвой,
Пьянея звуком голоса,
Похожего на твой.

И знать, что все потеряно,
Что жизнь - проклятый ад!
О, я была уверена,
Что ты придёшь назад.



Białą nocą

Nie zamykałam drzwi noc całą,
Nie zapalałam świec,
I choć zmęczenie górę brało
Nie chciałam w łożu lec.

Patrzyłam jak w objęciach mroku
Zasypiał srebrny świerk,
I omdlewałam, słysząc głosu,
Jak twój brzmiącego, dźwięk.

Wiedziałam, że stracone wszystko,
Że życie piekłem jest!
Ale nadzieję miałam cichą,
Że jeszcze spotkam cię.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Li, zrobiłaś bardzo dokładne tłumaczenie. Mam pytanie - czy tłumacz jest jakoś tam zobowiązany do zachowania tej dokładności, czy mógłby zmienić np poetykę? Patrz:
omdlewałam, słysząc głosu,
Jak twój brzmiącego, dźwięk.


tu coś szwankuje, mało, wiersz jest dla mnie nudny przez tę powtarzalną frazę, trala - la la, przez inwersje itp. ....... a gdyby tak z tego zrobić wiersz biały...już go widzę, czy nie oddałby lepiej tego rozstania?
Nie wiem, a kto pyta - nie błądzi, La
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Moim zdaniem, jeśli Liliana zrobiłaby tłumaczenie wierszem białym, to byłoby nie tłumaczenie,
a raczej interpretacja oryginału.
Granice dla tłumacza wyznacza jednak autor.
Liliana pisze:I omdlewałam, słysząc głosu,
Jak twój brzmiącego, dźwięk.
Osobiście nie widzę tu nic "niepokojącego": I omdlewałam, słysząc głosu dźwięk - to zdanie jakby główne, w które wpleciono bliższe dookreślenie - jak twój, brzmiącego...

Achmatowa napisała wierszyk prosty (może w prostocie swej nawet banalny), ale nie sądzę, aby mogło to być powodem do "wzbogacania" wiersza inną frazą chociażby.

Teoretycznie można szukać innego sposobu tłumaczenia, choć przeszkodą są rymy naprzemienne męskie i żeńskie.

Drzwi wcale nie zamykałam
nie zapalałam świec
zmęczenie - nie wiesz jak działa;
nie mogłam w łożu lec.

.
Ostatnio zmieniony czw 19 maja, 2016 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 2 razy.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

dziękuję, Janie, rozumiem. W cytowanym zdaniu nie ma błędu, jest jednak w swojej budowie niepotrzebnie rozbite...i w tym upatrywałam możliwość dla tłumacza. Ostatnio czytałam dwa tłumaczenia Albatrosa, Ch. Baudelaire a, tak różne, że aż mnie to zmusiło do zastanowienia, na ile wolno ingerować w tekst, dziękuję :)
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Witaj, La!.

W zasadzie to już Jan odpowiedział za mnie, ale dodam jeszcze parę słów.
Przyjęło się, aby tłumaczyć wiersz rymowany jako rymowany. Przerobienie go na biały nie wchodzi w grę, byłaby to raczej wariacja na temat.
Można zmienić metrum czy układ rymów. Nie zawsze da się tak kropka w kropkę (specyfika języka). Mnie się udało zachować układ rymów (naprzemiennie żeńskie i męskie),
ale w niektórych wersach kosztem (jak w tym, na który zwróciłaś uwagę) pewnej niezgrabności czy zastosowanie inwersji, za którymi też nie przepadam. Myślę, że w starych wierszach one tak nie rażą.

Bardzo dziękuję, że zajrzałaś do mojego przekładu.
Pozdrawiam serdecznie, :rozyczka: Lila
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Janie,
bardzo dziękuję za objaśnienia, które skierowałeś do Latimy i za obecność pod moim przekładem.

Pozdrawiam serdecznie, :rozyczka: Lila
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

dziękuję, nie bardzo znam temat, teraz już wiem. Serdeczności dla Ciebie Li i dla Jana - wielkiego cierpliwca w tłumaczeniu tajników :rozyczka:
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

La, dla Ciebie :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
biedronka basia
Posty: 2459
Rejestracja: śr 13 lip, 2011
Lokalizacja: Niemcy

Post autor: biedronka basia »

Lilu, czytam i podziwiam, choc
drazni mnie sluchowo "w łożu lec".
To nie ma nic wspolnego z jezykiem, poniewaz "legnąć" znajduje sie w slowniku polskim.

Mam przy nim zupelnie nieromantyczne skojarzenia...jakby burzylo nastroj.

To tylko moje odczucie.
Wiem, ze Twoje tlumaczenie jest niemal doslowne.


Nie zamykałam drzwi noc całą;
Nie jaśniał świecy blask.
I choć zmęczenie górę brało,
Wcale nie chciałam spać.

:rozyczka:

:-D Pozdrawiam Cie serdecznie.
Basia - biedronka
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Witaj, Basiu!
Słowo "lec" brzmi archaicznie, ale myślę, że data powstania wiersza usprawiedliwia jego użycie. :-D

Dzięki za wizytę i Twoją wersję 1. zwrotki.

Serdeczności :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 5397
Rejestracja: śr 01 wrz, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Bożena »

Czyżby się zakochała?- a ona nie preferowała kobiet?- czy mi się jakoś tak coś ubzdurało- :rozyczka: serdeczności :-D
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Bożena pisze:a ona nie preferowała kobiet?- czy mi się jakoś tak coś ubzdurało
Drobiazg, pomyliłaś z Cwietajewą, Bożenko.

Dzięki za odwiedziny. :-D :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,