Holly
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
Holly`emu kazali wejść w rybę, leżeć na scenie
i wymownie poruszać ustami.
Od pierwszej próby uśmiecha się tajemniczo,
coraz rzadziej mruga.
Często nieruchomieje,
wpatrując się w odległe miejsce.
W autobusach siada tuż obok okna.
Lubi wyglądać zza szyby, ubierać kolorowo,
jakby żył blisko atoli.
Kanary irytują się żądając biletu.
Dostają uśmiech z nieobecnym spojrzeniem.
Mówią na niego "debil"
albo "Franciszek z Asyżu".
i wymownie poruszać ustami.
Od pierwszej próby uśmiecha się tajemniczo,
coraz rzadziej mruga.
Często nieruchomieje,
wpatrując się w odległe miejsce.
W autobusach siada tuż obok okna.
Lubi wyglądać zza szyby, ubierać kolorowo,
jakby żył blisko atoli.
Kanary irytują się żądając biletu.
Dostają uśmiech z nieobecnym spojrzeniem.
Mówią na niego "debil"
albo "Franciszek z Asyżu".
Ostatnio zmieniony śr 08 paź, 2008 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój nie miał na imię Holly...ale, że był to mój podopieczny, więc nie powiem jak. Ale wołali na niego, nie bez kozery
Podoba mi się Marku!
Podoba mi się Marku!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
<img> Fajnie że pokojarzyło się ze wspomnieniami <img>
Cmoka w Ir!
Cmoka w Ir!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
http://pl.youtube.com/watch?v=U2wtIIT9hMU
to - to raczej tzw cover...
...Nieobecne Oczy Mijania
hary zawsze miał pełne usta milczenia
trzydzieści lat i rzadkie włosy
święcona woda w postaci denaturatu
zaspakajała wszelkie potrzeby
na szept czy modlitwę
miał jednak w oczach to coś
co zastępuje wszelkie ryby wiary
hary miał zawsze swoją ławkę
niemych potrzeb
............... a to oryginał - jak najbardziej na plus
http://pl.youtube.com/watch?v=taM3Q8IEg ... re=related
Jest wiersz
ps........................choć niepoprawne zmieniłbym na "kanary" - tak się mówi w większości miast
to - to raczej tzw cover...
...Nieobecne Oczy Mijania
hary zawsze miał pełne usta milczenia
trzydzieści lat i rzadkie włosy
święcona woda w postaci denaturatu
zaspakajała wszelkie potrzeby
na szept czy modlitwę
miał jednak w oczach to coś
co zastępuje wszelkie ryby wiary
hary miał zawsze swoją ławkę
niemych potrzeb
............... a to oryginał - jak najbardziej na plus
http://pl.youtube.com/watch?v=taM3Q8IEg ... re=related
Jest wiersz
ps........................choć niepoprawne zmieniłbym na "kanary" - tak się mówi w większości miast
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
A no właśnie.. tak to jest jak się mieszka na wsi <img> Dzięki Mith!
<img>
<img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Hej Marek Radecki!
oj fajny jest Twój wiersz , podobają mi się te Twoje opisy postaci ...jak opisy do sztuki teatralnej...
fajne oko...
Hipisi ostatni bastion..hehe
dyg
Hej Marek Radecki!
oj fajny jest Twój wiersz , podobają mi się te Twoje opisy postaci ...jak opisy do sztuki teatralnej...
fajne oko...
Hipisi ostatni bastion..hehe
dyg
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hekate, łącznie zmieniany 1 raz.
" Postaraj się nie mieć zbyt wielu nadziei i obaw - gdyż podsycają one tylko mentalną paplaninę."
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
Ale miło!
Hekate skomentowała mój wiersz! <img>
Dawno Cię nie widziałem
Fajnie ze dostrzegłaś hipisa - Holly był hipisem
Dzięki!
Pozdrawiam!
Hekate skomentowała mój wiersz! <img>
Dawno Cię nie widziałem
Fajnie ze dostrzegłaś hipisa - Holly był hipisem
Dzięki!
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
a'la prozatorskie scenki z zycia pobudzaja wyobraznie, tylko dlaczego Holly
i dlaczego kanar?
nie pasuja mi potocymy jesli wiersz nie jest styzlizowany.
ale pozdrawiam za to
i dlaczego kanar?
nie pasuja mi potocymy jesli wiersz nie jest styzlizowany.
ale pozdrawiam za to
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez cebreiro, łącznie zmieniany 1 raz.
szara eminencja
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
[quote=""Marek Radecki""]Od pierwszej próby uśmiecha się tajemniczo,
coraz rzadziej mruga.
Często nieruchomieje,
wpatrując się w odległe miejsce. [/quote]
[quote=""Marek Radecki""]Kanary irytują się żądając biletu.
Dostają uśmiech z nieobecnym spojrzeniem.
Mówią na niego [/quote]
Mam nieodparte wrażenie, ze czytam didaskalia.
Reszta, to krótkie sprawozdanie peela z obejrzanej sztuki.
Pozdrawiam
Jola
coraz rzadziej mruga.
Często nieruchomieje,
wpatrując się w odległe miejsce. [/quote]
[quote=""Marek Radecki""]Kanary irytują się żądając biletu.
Dostają uśmiech z nieobecnym spojrzeniem.
Mówią na niego [/quote]
Mam nieodparte wrażenie, ze czytam didaskalia.
Reszta, to krótkie sprawozdanie peela z obejrzanej sztuki.
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
Holly to autentyczna ksywka starego znajomego.
Kanary - czyż nie nawiązują ładnie do atoli, do kolorowych raf i ryb?
Jola, w tym wierszu ukrytych jest kilka znaczeń - granie, to tylko jedno z nich.
dzięki za komentarze <img>
Kanary - czyż nie nawiązują ładnie do atoli, do kolorowych raf i ryb?
Jola, w tym wierszu ukrytych jest kilka znaczeń - granie, to tylko jedno z nich.
dzięki za komentarze <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.