Anno Domini albo Cykl Kulisty

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

S t y c z e ń:

Z wód Styksu wypływa,
zmoczony,
parskając zapomnieniem -
Nowy Rok.
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Niby łagodnie
(bez)stresowo podobno
wymieniają się kalendarze

Wytrzepuje z portfeli
resztki gotówki i marzeń
Styczeń - rozradowany dandys

L u t y:

Lód leży jeszcze nieprzerwany
między nadzieją a zimnem -
jeszcze sobie "ty" nie mówią.
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Lazurowieje niebo
żyłkowane wiatrem -

To hiacynty oddychają halnym

M a r z e c:

Marznie jeszcze marzenie...
Marzy mróz...
Mży deszcz...
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Przebiśniegiem - ozon
równie świeży i białozielony

K w i e c i e ń:

I już tylko kwiaty
rzucają cień
na życie...
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Kwietniem nazywają się fiołki -
reszta. Chwasty

M a j:

Mój, moja, maj.
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Na drzwiach do lasu
wozi się maj
gdy cienista zieleń
spija wiosnę przez trawkę

C z e r w i e c:

Czerwone czaroziele
zerwie,
nie wiedząc nic...
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Niknie w zapachu jaśmin
bieli czarny bez

L i p i e c:

Lipa, miodami pachnąca
jak piec rozogniona kwiatem,
Deine roten Lippen
moecht' ich kuessen...
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Skwar
nasycany jantarem

S i e r p i e ń:

Nie ścinajcie!
Nie ukrócajcie!
Sierp wyrzućcie wysoko,
niech lśni jak nów w obłokach,
bo cóż po cierpieniu?
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Ziół zielona świeżość
i miotełka deszczu -

Jonizuje aurę
miętowy wiatr

W r z e s i e ń:

Wrzosy, babie lato, wrzenie,
ptasie wrzaski w rzęsistym lesie.
Dajcie się babie zabawić!
Wejdź przez sień...
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Wygaszona zieleń
i ogień pelargonii

Wokół płotku winograd -
prześwieca roztrzaskanym witrażem

P a ź d z i e r n i k:

Paździerze lecą ze szczęścia... (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Przeobraża się jesień
świecąca fazami
rozproszonych barw...

Dymią góry
i mgły

L i s t o p a d:

Bezszelestny upadek wszystkiego.
Bezlistne drzewa,
bezlitosne myśli.
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Skurczone do cytryny słońce
i wiosenna ruń
barwy chryzokoli -

Gra harmonia powietrza

G r u d z i e ń:

Nie po różach,
ale po grudzie
idzie najkrótszy dzień
w grób.
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska)

Z chmur
niczym tektura falista
rzadki śnieg

Znów starsi o rok
pukamy do drzwi stycznia -

na dworze szkło
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Oremus
Posty: 666
Rejestracja: pt 05 wrz, 2014

Post autor: Oremus »

Piękny dwugłos, Lidio :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

:rozyczka: Dziękuję :rozyczka: :-D :rozyczka:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)