Siedemnaście minut z życia kobiety*

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Pyta pani o mój ideał, czy taki w ogóle istnieje
i jeszcze chce znać kolor włosów, oczu.

To było dawno. Najpierw weszła ona,
dziewczyna – trzcina, w wąskiej czarnej sukni
do ziemi. Grali smętne tango. Z głębokiego
dekoltu wygięła się długa szyję.
Bujne rude włosy przykrywały jasną skórę
z widocznym krwiobiegiem. Zdawało się,
że przed chwilą zeszła z przestworzy

tak odległa, że wyostrzyła tylko moją przyziemność.
Chciałam, aby na chwilę została zdradzona.

Odrzucił znad czoła włosy,
jasnoszary garnitur i czarna koszula
w tym momencie zespoliły się
z czerwienią mojej spódnicy.
Nic nie było poza, tylko rytm,
przyspieszony oddech
i
odpływające twarze.

Stacja benzynowa. Wysoki mężczyzna
gracją ruchów przyciąga wzrok, obok
kierowcy kobieta z twarzą nieskażoną
myślą. Jej ptasi głos wzywa tego,

z którym skrzyżowałam pamięć
Ostatnio zmieniony czw 23 mar, 2017 przez Latima, łącznie zmieniany 3 razy.