kanka
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
kiedy chce mi się bardzo pić
wracam do blaszanej bańki
ze zbożową kawą
znajduję cień
pod rozłożystą olchą
i kilkoma łykami gaszę pragnienie
tu nie ma drugiego dna
wracam do blaszanej bańki
ze zbożową kawą
znajduję cień
pod rozłożystą olchą
i kilkoma łykami gaszę pragnienie
tu nie ma drugiego dna
Obudziły się we mnie wspomnienia... :)
Nieco wspomnień i stąd się nakłada Tamtej wierzby już nie ma gdzie kankę się nosiło ale to miejsce ciągle jest i widuje je w realu Metaforycznie: nie byłby tego taki pewien
Ostatnio zmieniony pn 20 lis, 2017 przez mysia, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jak dziwna jest natura ludzka! To, co rani przy świetle, podoba się w ciemnościach"
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
Lubię to Twoje "cofanie się w czasie".
Ożywiasz przeszłość.
Ożywiasz przeszłość.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4444
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Piękny wiersz... A ja pamiętam bańkę z ciepłym jeszcze mlekiem...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
I ten zapach, Tomku. Takie rzeczy pamięta się do końca:)
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Wiesiu, przywołałaś tym wierszem obrazy z przeszłości..., chociaż mnie kanka kojarzy się ze zbieraniem jagód
Pozdrawiam serdecznie
_
Pozdrawiam serdecznie
_
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Firletko - bardzo mnie to cieszy
Zdzisław - fajnie, że mała kanka przywołała wspomnienia, oby dobre
Latima - słowo "kanka" znam od zawsze, i przyznaję się, że dopiero po Twoim pytaniu uświadomiłam sobie, że jest gwarowe -poznańskie. Co do drugiego dna...jakby dobrze zajrzeć
Zdzisław - fajnie, że mała kanka przywołała wspomnienia, oby dobre
Latima - słowo "kanka" znam od zawsze, i przyznaję się, że dopiero po Twoim pytaniu uświadomiłam sobie, że jest gwarowe -poznańskie. Co do drugiego dna...jakby dobrze zajrzeć
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Megi - trochę tak, mam jeszcze kilka takich przedmiotów, z którymi wędruję w czasie i przestrzeni
Mysia - wszystko się zmienia, podejrzewam, że i nasze wspomnienia
Ewo - miło mi, że wydają ci się "żywe", te moje migawki z przeszłości
Mysia - wszystko się zmienia, podejrzewam, że i nasze wspomnienia
Ewo - miło mi, że wydają ci się "żywe", te moje migawki z przeszłości
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Tomku - dziękuję ciepłe mleko prosto od krowy, a jakże... smakowało najlepiej, i ten zapach łąki - niezapomniany
Haniu, Dorotko - w kance przenosiło się najróżniejsze płyny, ale i jagody w nią się zbierało, naczynie wielofunkcyjne można rzec
Basiu - kawę w kance zabierało się na łąkę w porze sianokosów, wyśmienicie gasiła pragnienie...czasem niewiele potrzeba
Dziękuję wszystkim za czytanie, za wspomnienia, za miłe słowa Pozdrawiam serdecznie
Haniu, Dorotko - w kance przenosiło się najróżniejsze płyny, ale i jagody w nią się zbierało, naczynie wielofunkcyjne można rzec
Basiu - kawę w kance zabierało się na łąkę w porze sianokosów, wyśmienicie gasiła pragnienie...czasem niewiele potrzeba
Dziękuję wszystkim za czytanie, za wspomnienia, za miłe słowa Pozdrawiam serdecznie