W nieznane
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 99
- Rejestracja: pt 16 cze, 2017
W długiej litanii zimowych wieczorów,
na młyńskich kołach wirujących planet,
cicho przepływa strugą rozgwieżdżoną;
żywą i martwą - wieczysty horoskop.
Iskrzy się niebo gęsto zapisane
- lecz nie odczytasz, dla nas za wysoko.
Zastyga rzeka zamarzniętej drogi,
po niej się ślizga odbicie księżyca.
Odchodzi luty – miesiąc odwrócony
twarzą do chłodów idących z Północy.
Patrzysz w poświatę i w myślach odliczasz
czas, który wolno przez pola się toczy.
na młyńskich kołach wirujących planet,
cicho przepływa strugą rozgwieżdżoną;
żywą i martwą - wieczysty horoskop.
Iskrzy się niebo gęsto zapisane
- lecz nie odczytasz, dla nas za wysoko.
Zastyga rzeka zamarzniętej drogi,
po niej się ślizga odbicie księżyca.
Odchodzi luty – miesiąc odwrócony
twarzą do chłodów idących z Północy.
Patrzysz w poświatę i w myślach odliczasz
czas, który wolno przez pola się toczy.
- Leon Gutner
- Posty: 7880
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Tak ...właśnie tak !
" Każdy dzień to takie małe życie "
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.