Jerzyk i jeże
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Tyle jeży, tyle jeży! Patrzy Jerzyk i nie wierzy.
A w dodatku o tej porze, kiedy zewsząd ciągnie mrozem.
Przecież jeże spać powinny pod płaszczykiem pani zimy,
otulone warstwą liści i o wiośnie słodkie sny śnić.
Zamiast tego dzielnie ćwiczą – raz, dwa, trzy i cztery – liczą.
Skłony w lewo, skłony w prawo świetną muszą być zabawą.
Zbiera się na śmiałość Jerzyk, idzie do pierwszego z jeży:
– Hej, kolego, co się stało, że na mróz wystawiasz ciało?
Na to jeżyk z miejsca rzecze: - Nic, że mroźne dziś powietrze,
teraz w świecie taka moda – zimą trzeba się hartować,
aby później móc na co dzień wciąż się cieszyć dobrym zdrowiem.
Żadnych chorób się nie lękać, żyć aktywnie, a nie kwękać.
A gdy jeszcze ciut podrosnę, to zostanę dziarskim morsem,
by (bez względu na pogodę) móc się kąpać w zimnej wodzie
lub, zamknąwszy mocno oczy, do przerębla raźno skoczyć.
Słucha Jerzyk i tak myśli: On wyraźnie jest szczęśliwszy,
więc i ja spróbować muszę. Nie chcę nadal być piecuchem.
Zamiast się przyglądać innym, zacznę ćwiczyć już tej zimy.
Czy dotrzymał Jerzyk słowa? Czy to była tylko mowa?
Ja już wiem, widziałam rano – Jerzyk ćwiczył razem z mamą.
A w dodatku o tej porze, kiedy zewsząd ciągnie mrozem.
Przecież jeże spać powinny pod płaszczykiem pani zimy,
otulone warstwą liści i o wiośnie słodkie sny śnić.
Zamiast tego dzielnie ćwiczą – raz, dwa, trzy i cztery – liczą.
Skłony w lewo, skłony w prawo świetną muszą być zabawą.
Zbiera się na śmiałość Jerzyk, idzie do pierwszego z jeży:
– Hej, kolego, co się stało, że na mróz wystawiasz ciało?
Na to jeżyk z miejsca rzecze: - Nic, że mroźne dziś powietrze,
teraz w świecie taka moda – zimą trzeba się hartować,
aby później móc na co dzień wciąż się cieszyć dobrym zdrowiem.
Żadnych chorób się nie lękać, żyć aktywnie, a nie kwękać.
A gdy jeszcze ciut podrosnę, to zostanę dziarskim morsem,
by (bez względu na pogodę) móc się kąpać w zimnej wodzie
lub, zamknąwszy mocno oczy, do przerębla raźno skoczyć.
Słucha Jerzyk i tak myśli: On wyraźnie jest szczęśliwszy,
więc i ja spróbować muszę. Nie chcę nadal być piecuchem.
Zamiast się przyglądać innym, zacznę ćwiczyć już tej zimy.
Czy dotrzymał Jerzyk słowa? Czy to była tylko mowa?
Ja już wiem, widziałam rano – Jerzyk ćwiczył razem z mamą.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Mogę tylko powtórzyć to, co wcześniej pisałam - znakomicie
Pozdrawiam.
_
Pozdrawiam.
_
- Leon Gutner
- Posty: 7876
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Jeśli chodzi o Leona to bawiłem się przy czytaniu przednio
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Wyobraź sobie, że czytałam ten wiersz najmłodszemu / 3 latka/ członkowi rodziny...przez telefon .
Sądziłam, że po trzech...no, czterech strofach go znudzi, ale gdzież tam. Było : czytaj, proszę, czytaj...i musiałam mu obiecać, że poproszę o zgodę na skopiowanie i wyślę mu pocztą. Mogę?
Serdeczności posyłam........................................Ir
Sądziłam, że po trzech...no, czterech strofach go znudzi, ale gdzież tam. Było : czytaj, proszę, czytaj...i musiałam mu obiecać, że poproszę o zgodę na skopiowanie i wyślę mu pocztą. Mogę?
Serdeczności posyłam........................................Ir
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
La,Latima pisze:Ty może pisz dla dzieci, bo te badziewie z księgarni skutecznie odstręcza od czytania i słuchania...
Twoje słowa balsamem na moją duszę. Obiecuję pisać, jeśli tylko wena podrzuci mi jakiś dobry pomysł.
Dzięki, dmc.dmc pisze: znakomicie
Miło mi, Leo.Leon Gutner pisze:Jeśli chodzi o Leona to bawiłem się przy czytaniu przednio
Irenko,Irena pisze:Wyobraź sobie, że czytałam ten wiersz najmłodszemu / 3 latka/ członkowi rodziny...przez telefon .
Sądziłam, że po trzech...no, czterech strofach go znudzi, ale gdzież tam. Było : czytaj, proszę, czytaj...i musiałam mu obiecać, że poproszę o zgodę na skopiowanie i wyślę mu pocztą. Mogę?
wzruszyłam się tym, co napisałaś. Oczywiście, masz moją zgodę wraz z uściskami dla malucha. To jest mój szósty wierszyk dla dzieci.
Pozostałe są tu:
viewtopic.php?t=25974
viewtopic.php?t=26003
viewtopic.php?t=25978
viewtopic.php?t=21608
viewtopic.php?t=23423
Bardzo dziękuję wszystkim komentującym i serdecznie pozdrawiam, Liliana
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4448
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Świetny wiersz! Bawiłem się recytacją.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Fajnie, że podałaś linki...już się nie pytam ale sobie wydrukuję i jak pojadę do nich latem poczytam Kubusiowi .
On się szybko uczy na pamięć, to i może np. o lwie się szybciutko nauczy
Fakt, brakuje na rynku księgarskim tekstowo ciekawych książeczek. Ciagle "poluję" na coś sensownego, ale trzeba być dobrym "łowcą" aby wytropić coś ciekawego.
Buziaki Liliano
On się szybko uczy na pamięć, to i może np. o lwie się szybciutko nauczy
Fakt, brakuje na rynku księgarskim tekstowo ciekawych książeczek. Ciagle "poluję" na coś sensownego, ale trzeba być dobrym "łowcą" aby wytropić coś ciekawego.
Buziaki Liliano
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Dooobre :)
Co jeszcze? Przecież ja też pisałem o jeżyku i Jerzyku... widocznie podobne myśli czasem ludzi nachodzą, niezależnie od siebie :)
Co jeszcze? Przecież ja też pisałem o jeżyku i Jerzyku... widocznie podobne myśli czasem ludzi nachodzą, niezależnie od siebie :)
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Fajna historyjka, i mama została do ćwiczeń zmotywowana, za jakiś czas przeczytam wnuczce, bo na razie książeczki przegląda w ekspresowym tempie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 52
- Rejestracja: pn 01 sty, 2018
Bardzo miły wierszyk dla dzieci.
Jeśli mógłbym mieć prośbę, to czy mogłabyś się zdecydować na jeden rodzaj rymów? Bo jak tak patrzę, to czasem rymujesz te same części mowy? A czasami nie. Dziecko tego nie zauważy, ale np. mnie osobiście wprowadza to w zamęt.
Pozdrawiam
Jeśli mógłbym mieć prośbę, to czy mogłabyś się zdecydować na jeden rodzaj rymów? Bo jak tak patrzę, to czasem rymujesz te same części mowy? A czasami nie. Dziecko tego nie zauważy, ale np. mnie osobiście wprowadza to w zamęt.
Pozdrawiam