Dno?

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Życie jest filmem, do którego zatrudniono najlepszych i najgorszych reżyserów,
a potem dano każdemu z nich 5 minut na własne ujęcie .


<img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Życie ma przecież jednego reżysera... Tylko on nie decyduje, kiedy film się kończy...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
megi
Posty: 2345
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: megi »

[quote=""Kamil K.""]Życie jest filmem[/quote]a my mamy swoje pięć minut, żeby zagrać w nim główną rolę. Byłoby pięknie, gdyby każdy był reżyserem swojego losu, niestety częściej jesteśmy tylko marionetkami, a główna rola okazuje się nic nie znaczącym dla innych epizodem.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Mnie zaś się wydaje, że w moim przypadku chyba tylko jacyś nieudacznicy dorwali się do kamery.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Kurt Vonnegut: "Pisanie powieści jest podobne do kręcenia filmu: po ustawieniu kamer dzieją się setki różnych przypadkowych rzeczy. Masz więc szczęście - może na dobry początek coś się zdarzy na brzegu planu." - to bardziej prawdopodobne
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.