przypowieść o dwóch ogniach
Moderator: Tomasz Kowalczyk
na początku były iskry
a byle powiew sprawiał że jaśniały rosnąc w płomienie
pewnie coraz większe gdyby ich nie stłumił
kubeł zimnej wody
wydawało się że na zawsze bo nikt nie widział
jak tliło się w ukryciu tak głębokim
że nawet dno nie czuło
aż zdarzył się podmuch
niewielki lecz wskrzesił utajony żar
a ten rozgorzał mieniąc się barwami triady
gdy zaczęło wyglądać tak jakby chciał spalić
sam siebie
mógł spopielić puścić z dymem
albo stać się ciepłem
podsycanym przez lata
a byle powiew sprawiał że jaśniały rosnąc w płomienie
pewnie coraz większe gdyby ich nie stłumił
kubeł zimnej wody
wydawało się że na zawsze bo nikt nie widział
jak tliło się w ukryciu tak głębokim
że nawet dno nie czuło
aż zdarzył się podmuch
niewielki lecz wskrzesił utajony żar
a ten rozgorzał mieniąc się barwami triady
gdy zaczęło wyglądać tak jakby chciał spalić
sam siebie
mógł spopielić puścić z dymem
albo stać się ciepłem
podsycanym przez lata
Ostatnio zmieniony pn 26 mar, 2018 przez maybe, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Ten drugi ogień przyjaźniejszy...choć wymaga wytrwałości
Pozdrawiam jakże ciepło
Pozdrawiam jakże ciepło
-
- Posty: 778
- Rejestracja: pn 12 mar, 2018
Dla mnie jest to przypowieść o trwaniu - bardzo mi się podoba :-)
... a dla mnie jest to erotyk :)
Rzadko czytam wiersze białe, wolne... lae ten mi się spodobał.
Rzadko czytam wiersze białe, wolne... lae ten mi się spodobał.
Piękny wiersz. Jeśli mogę włożyć swoje łapki, pomyślałbym jednak o wersyfikacji w ostatniej strofie. W trzeciej "sam siebie" przeniósłbym do niższego wersu, "zadrgał" jest chyba niepotrzebne. Pozbyłbym się "i" i to wszystko. Pozdrawiam serdecznie.
każdy komentarz uczy
Niezapominajko - o trwaniu, przetrwaniu ... :)
Zdzisławie - pewnie też. Tym bardziej miło było Ciebie gościć :)
Mariusz - jasne, że możesz Jeśli tylko coś zmienią na lepsze, to nawet wskazane. Spróbowałam tak.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
Zdzisławie - pewnie też. Tym bardziej miło było Ciebie gościć :)
Mariusz - jasne, że możesz Jeśli tylko coś zmienią na lepsze, to nawet wskazane. Spróbowałam tak.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
z tą miłości a to nic nie wiadomo- jedna płonie mocno ale szybko się wypala inna tli się latami- podoba mi się wiersz-
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Przybrałaś ciekawą formę
Pozdrawiam.
_
Pozdrawiam.
_