krótki wiersz o umieraniu
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- biedronka basia
- Posty: 2459
- Rejestracja: śr 13 lip, 2011
- Lokalizacja: Niemcy
Kazda z nich jest inna a przeciez ta sama.
Krotki, prosty, prawdziwy wiersz z zaskakujacym zakonczeniem.
Czesto tak bywa w rodzinie - dziadek umiera i rownoczesnie rodzi sie dziecko, kolejne pokolenie.
Maybe
Krotki, prosty, prawdziwy wiersz z zaskakujacym zakonczeniem.
Czesto tak bywa w rodzinie - dziadek umiera i rownoczesnie rodzi sie dziecko, kolejne pokolenie.
Maybe
Basia - biedronka
-
- Posty: 778
- Rejestracja: pn 12 mar, 2018
Tak to jest z problemami
Bardzo ciekawy wiersz
Bardzo ciekawy wiersz
Tylko puenta mnie poruszyła, ale z niecierpliwością czekam na kolejne twoje wiersze.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Podchodziłam do przeczytania tego wiersza kilka razy - przerażał mnie tytuł,
miałam rację. Wiersz jest piękny, ale nie lubię czytać o umieraniu, a zresztą kto lubi. Każdy z nas rodzi się tylko jeden raz, kiedyś musi odejść, takie niestety jest życie, chociaż nieliczni wierzą w życie po życiu.
Pozdrawiam
miałam rację. Wiersz jest piękny, ale nie lubię czytać o umieraniu, a zresztą kto lubi. Każdy z nas rodzi się tylko jeden raz, kiedyś musi odejść, takie niestety jest życie, chociaż nieliczni wierzą w życie po życiu.
Pozdrawiam
A może; w-lo(-)k(-)ła Podobać mi się to-to ale w rodzaju żeńskim Nijaka bywa poza a i czasem miejscami Poza tem: zbędne przyniosła i zmartwychwstanie lepsze na mnogo
"Jak dziwna jest natura ludzka! To, co rani przy świetle, podoba się w ciemnościach"
Niezapominajko, Perełko, Panie M., Hexe, Mysiu - dziękuję za odważne zajrzenie pod tytuł o umieraniu. Tak naprawdę, to miał być wierszyk optymistyczny Myślę, że nie nadużyłam niektórych słów stosując je po swojemu :/
Mysiu - gdyby w tytule była śmierć, to tak, ale to-to umieranie to rodzaj nijaki. Dziękuję :)
Pozdrawiam
Mysiu - gdyby w tytule była śmierć, to tak, ale to-to umieranie to rodzaj nijaki. Dziękuję :)
Pozdrawiam
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, że jak to mówią, trzeba się z czymś przespać.
Dopiero wtedy przychodzą czyste myśli, inne, świeże spojrzenia.
Być może, dopiero wtedy jesteśmy w stanie się z czymś uporać.
Czasami to trwa bardzo długo, czasami nie przychodzi wcale, różnie bywa.
To nie jest ławy wiersz Maybe, a optymistyczne w nim jest tylko to, że pod lir znalazł spokój i ukojenie.
Ten utwór skrywa tajemnicę. Jest w nim coś co kazało mi przystanąć na dłużej. Pójdę trochę innym torem.
Wyczytuje tu cierpienie i ból z którym peel borykał się od dawna i myślę, że nie chodzi tu o śmierć fizyczną.
Podmiot musiał pożegnać się z czymś/kimś kto do tego cierpienia się przyczyniał.
Peel musiał dojrzeć, zrozumieć i pozwolić umrzeć własnym uczuciom, by dalej żyć.
Teraz oddycha.
Nawet jeśli odbiegłam Maybe od Twojego zamysłu, to sporo tu wyczytałam. To dobry wiersz, pozdrawiam
Dopiero wtedy przychodzą czyste myśli, inne, świeże spojrzenia.
Być może, dopiero wtedy jesteśmy w stanie się z czymś uporać.
Czasami to trwa bardzo długo, czasami nie przychodzi wcale, różnie bywa.
To nie jest ławy wiersz Maybe, a optymistyczne w nim jest tylko to, że pod lir znalazł spokój i ukojenie.
Ten utwór skrywa tajemnicę. Jest w nim coś co kazało mi przystanąć na dłużej. Pójdę trochę innym torem.
Wyczytuje tu cierpienie i ból z którym peel borykał się od dawna i myślę, że nie chodzi tu o śmierć fizyczną.
Podmiot musiał pożegnać się z czymś/kimś kto do tego cierpienia się przyczyniał.
Peel musiał dojrzeć, zrozumieć i pozwolić umrzeć własnym uczuciom, by dalej żyć.
Teraz oddycha.
Nawet jeśli odbiegłam Maybe od Twojego zamysłu, to sporo tu wyczytałam. To dobry wiersz, pozdrawiam
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"